Stopniowo poprawia się sytuacja kadrowa Niebieskich. Jest szansa, że do ligowego meczu z Rakowem chorzowianie przystąpią w komplecie.
W ostatnich spotkaniach w szeregach Ruchu zabrakło Marcina Kowalczyka i Kamila Słomy. "Kowal" zmagał się z zapaleniem mięśnia brzuchatego łydki. W tym tygodniu jest stopniowo wprowadzany do normalnego treningu. Na pełnych obrotach pracuje natomiast "Słomka", który uporał się ze skręceniem stawu skokowego.
Ostatniego meczu Niebieskich z Miedzią z powodu urazu nie dokończył Mello. Na szczęście okazało się, że Brazylijczyk doznał jedynie silnego stłuczenia i od początku tygodnia normalnie trenuje. Ponadto po jednych z zajęć na ból łydki narzekał Gracjan Komarnicki, przez co opuścił wczorajszy trening. Wydaje się jednak, że nie jest to nic poważnego i "Komar" będzie gotowy na mecz z Rakowem.
źródło: Ruch Chorzów