Wiele wskazuje na to, że nowy stadion Ruchu nie będzie miał 12 tysięcy miejsc, tylko o 4 tysiące więcej - poinformował "Dziennik Zachodni".
W sierpniu 2015 roku pokazano makietę nowego stadionu Ruchu, który ma powstać w miejsce starego obiektu przy Cichej. Wtedy zapowiadano, że pierwsze wbicie łopaty nastąpi w 2016 roku. Planowano stadion na ponad 12 tysięcy miejsc z opcją rozbudowy do 16 tys. Ze względu na pożyczki udzielane klubowi przez miasto, temat stadionu został przesunięty w czasie.
Cały czas powracał temat gry na Stadionie Śląskim. W klubie nie zrezygnowano z tej opcji na mecze z atrakcyjnymi przeciwnikami, ale przy Cichej nie kryją, że przerastają ich koszty wynajmu Śląskiego (według prezesa Patermana ostatnia wersja to 150-160 tys. zł za mecz).
- Absolutną koniecznością jest budowa stadionu na 16 tysięcy widzów. Nie na 12 tysięcy z opcją rozbudowy, bo wiadomo jak to później wygląda. To może być, ale nie musi. Myślę, że przekonałem prezydenta Andrzeja Kotalę, że budujemy od razu na 16 tysięcy. Stąd decyzja pana prezydenta po spotkaniu z przedstawicielami kibiców. Następne spotkanie prezydenta z kibicami odbędzie się 20 września - stwierdził prezes Janusz Paterman.
Co na to chorzowski Urząd Miasta? - Nie mamy w tej sprawie oficjalnego stanowiska. Jak tylko będzie coś wiadomo, zostanie przez nas przekazane – powiedziała Aneta Gliwicka z biura prasowego UM.
źródło:
Dziennik Zachodni