- Trenerów chwalę, bo zasłużyli na to. Widzę, jaką wykonują robotę. Kibice muszą zwrócić uwagę na to, że Krzysztof Warzycha i jego pomocnicy stworzyli całkiem nowy zespół. Takiej drużyny nie da się zbudować w dwa miesiące - mówi Prezes Ruchu
Janusz Paterman.
Zapraszamy do przeczytania wybranych fragmentów wywiadu, który ukazał się na stronie KatowickiSport.pl.
W sobotnim sparingu z Rozwojem dobrze wypadł boczny defensor Adrian Liberacki. zostanie piłkarzem Ruchu?
Janusz Paterman: - Podobał mi się, jest ambitny, ma spory potencjał. Jest wolnym zawodnikiem i możemy go pozyskać, ale tę kwestię musi przemyśleć trener Krzysztof Warzycha. On zdecyduje, czy obrońca nadaje się do Ruchu.
Inny obrońca, Adam Pazio przekonuje, że pismo dotyczące rozwiązania umowy z powodu zaległości złożył już 23 sierpnia, czyli zanim klub rozwiązał z nim kontrakt.
- Pazio w niczym nas nie uprzedził. Mieliśmy prawo rozwiązać z nim umowę i zrobiliśmy to. Już wcześniej wspominałem, że mamy z nim problemy natury dyscyplinarnej. Nie stosował się do ogólnie przyjętych reguł i nie chcieliśmy, aby jego zachowanie wpływało na pozostałych piłkarzy.
Kadra drużyny jest już zamknięta?
- Tak, zespół się zgrywa, ostatnio udało nam się zakontraktować Kowalczyka. O tyły jestem spokojny, bo przecież jest jeszcze chociażby doświadczony Bojan Marković. Chcę też pochwalić sztab trenerski.
Pochwalić? Przecież drużyna przecież w sześciu meczach ligowych aż pięć razy poległa!
- Ale spotkania przegrywaliśmy minimalnie. Nie chcę, aby zabrzmiało to jak szukanie usprawiedliwień, ale w tych 6 meczach sędziowie podyktowali przeciwko nam aż 5 rzutów karnych. I nie wszystkie były bezdyskusyjne. W spotkaniu z Podbeskidziem arbiter nie zauważył ewidentnego faulu na Vilimie Posinkoviciu. W meczu w Chojnicach gol na 4:3 w doliczonym czasie gry padł po spalonym! Takie sytuacje niepokoją i denerwują. A trenerów chwalę, bo zasłużyli na to. Widzę, jaką wykonują robotę. Kibice muszą zwrócić uwagę na to, że Krzysztof Warzycha i jego pomocnicy stworzyli całkiem nowy zespół. Takiej drużyny nie da się zbudować w dwa miesiące. Potrzeba czasu na to, aby zawodnicy zgrali się, poznali...
źródło:
Katowicki Sport