Vilim Posinković zaliczył bardzo udany debiut w Ruchu Chorzów. Chorwacki piłkarz miał spory udział w zwycięstwie ze Stomilem Olsztyn. Nowy gracz Niebieskich zdobył gola na 1:0, a kilka minut później asystował przy bramce Miłosza Przybeckiego. Jak grę 26-latka ocenił trener Krzysztof Warzycha?
- Posinković jest zawodnikiem doświadczonym na tej pozycji. W meczu ze Stomilem na pewno pomógł i przyczynił się do tego zwycięstwa, ale musi to pokazać też w następnych w spotkaniach. Oby nie było tak, że rozegra jeden dobry mecz, a kolejny zły. Poczekajmy, bo my często od pochwał przechodzimy od razu do krytyki. Nie grzejmy się. Jeśli zagra jeszcze kilkanaście spotkań na takim poziomie, to będziemy mogli mu wystawić dobrą ocenę - powiedział "Gucio".
Chorwat zastąpił w składzie Jakuba Araka, który złożył wniosek o rozwiązanie kontraktu z winy klubu i zamierza odejść z Ruchu. Jak usłyszeliśmy na Cichej, 22-letnim napastnikiem jest podobno zainteresowana Lechia Gdańsk. - Jeżeli ktoś nie chce grać w Ruchu, to nie będziemy tu nikogo na siłę trzymać - zaznaczył Warzycha, który nie poprzestał tylko na słowach. W piątek Araka zabrakło nawet na ławce rezerwowych.
źródło: Niebiescy.pl