We wczorajszym meczu pucharowym z Chrobrym Głogów kontuzji nabawiło się dwóch piłkarzy Ruchu Chorzów. - Bartosz Nowak doznał stłuczenia stawu biodrowego, jednak w sobotę powinien być gotowy do gry. Gorzej wygląda sytuacja Gracjana Komarnickiego, który naciągnął wczoraj mięsień brzuchaty łydki i jego występ w Bytowie stoi pod dużym znakiem zapytania - informuje fizjoterapeuta Niebieskich Włodzimierz Duś.
Z czasem walczy także Miłosz Przybecki. Skrzydłowy, którego z powodu stłuczenia stawu skokowego zabrakło w pucharowej potyczce z Chrobrym, ćwiczy indywidualnie, ale jutro spróbuje wejść już w normalny trening z drużyną. Jest więc szansa, że w sobotę zobaczymy go na boisku.
źródło: Ruch Chorzów