Niebiescy wciąż nie mogą zgłosić do rozgrywek nowych piłkarzy. Zakaz obowiązuje do połowy sierpnia.
15 lutego tego roku Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN odrzuciła odwołanie Ruchu Chorzów, który liczył, że nie będzie już na nim ciążył zakaz transferowy. NKO rozpatrzyła wtedy sprawę, związaną z rzekomymi długami, które powstały w chwili, gdy klub przeszedł z rąk stowarzyszenia do spółki. Gdy doszło w 2004 roku do przejęcia, Ruch Chorzów SA zobowiązał się do spłaty należności wobec byłych graczy i trenerów stowarzyszenia według przedstawionej spółce listy należności. SA zrobiła to, ale kilku piłkarzy uważa, że na wspomnianej liście zaniżono sumy.
Po decyzji NKO nałożono na klub zakaz zatrudniania piłkarzy do połowy sierpnia. Klub odwołał się do Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu przy Polskim Komitecie Olimpijskim. Dzisiaj zespół orzekający, na czele którego stał Zbigniew Ćwiąkalski, były minister sprawiedliwości i prokurator generalny, zajął się tą sprawą. - Skarga została odrzucona, czyli zakaz transferowy nadal obowiązuje - wyjaśnia Romana Troicka-Sosińska, rzecznik prasowy Trybunału.
Ruch w dwóch najbliższych kolejkach ligowych będzie musiał sobie radzić bez nowych piłkarzy. Zawodnicy zostaną zgłoszeni do rozgrywek po 15 sierpnia, kiedy wygaśnie już obowiązujący zakaz transferowy.
źródło Katowicki Sport