- Marzę o awansie zespołu, ale spoglądając realistycznie, tak szybki powrót do ekstraklasy byłby czymś naprawdę zaskakującym - uważa Eugeniusz Lerch.
Niebiescy zainaugurują dzisiaj nowy sezon. Po spadku z Ekstraklasy czeka ich walka na pierwszoligowych boiskach. - Ruch rozpoczyna rozgrywki z minus pięcioma punktami, w pierwszych meczach musi stawiać na juniorów ze względu na zakaz transferowy. Liczę jednak, że zespół będzie grał lepiej jakościowo niż pod koniec poprzedniego sezonu, więcej też będzie walki, zaangażowania - podkreśla legendarny piłkarz Ruchu.
W Mielcu zobaczymy zupełnie nowy zespół Niebieskich. Na Cichej doszło do prawdziwej rewolucji, drużynę opuściło aż 18 graczy. - Na razie pozyskano jedynie obcokrajowców. Są zawodnicy z Bułgarii, Argentyny, Brazylii. Być może któryś z nich błyśnie, ale na dzisiaj są to anonimowi gracze, którzy nie występowali w wielkich klubach. Jak obserwowałem zajęcia drużyny, prezentowali się dobrze, w sparingach wyglądało to już gorzej - przyznaje Lerch.
źródło: Niebiescy.pl / Sport