Drużynę Ruchu Chorzów dzielą już tylko godziny od drugiego meczu w fazie finałowej Lotto Ekstraklasy. W piątkowy wieczór na Cichą przyjedzie Zagłębie Lubin. - W teorii i na papierze to nasz najtrudniejszy rywal w grupie spadkowej - podkreśla Wojciech Grzyb.
"Miedziowi" przez długi czas byli murowanym kandydatem do gry w górnej ósemce. Podopieczni trenera Piotra Stokowca zaliczyli jednak nieudaną końcówkę fazy zasadniczej i w efekcie muszą teraz walczyć o utrzymanie w lidze. - Dla lubinian to olbrzymia porażka. Nie można jednak myśleć, że Zagłębie jest zupełnie "pozamiatane", jak to się mówi. Końcówka meczu z Cracovią wlała trochę optymizmu w ich serca - mówi "Grzybek" w rozmowie z oficjalnym serwisem.
Zagłębie do 90. minuty przegrywało z "Pasami" 0:2, ale ostatecznie zdobyło punkt. Tuż przed końcem spotkania do siatki trafili Martin Nespor i Lubomir Guldan. - Co prawda nie wygrali, ale ten punkt w kontekście sytuacji w tabeli był dla nich bardzo istotny. To jednak nie jest nasz problem. Gra Zagłębiu się ostatnio nie układała, chociaż się starali. Końcówka spotkania zaciemniła natomiast ogólny obraz drużyny z Lubina - zaznacza.
Niebiescy również rozpoczęli rundę od remisu. Drużyna Ruchu podzieliła się punktami z Wisłą Płock, a teraz ma wielką ochotę na zwycięstwo. W pokonaniu Zagłębia być może pomogą Maciej Urbańczyk i Patryk Lipski. - Obaj są gotowi do gry i znajdą się w kadrze meczowej. Nie chcę zdradzać, czy Lipski zagra od pierwszej minuty, czy wejdzie z ławki, czy w ogóle pojawi się na boisku. Na treningach prezentuje się dobrze. Choć to nie moja działka, to wiem, że na dzień dzisiejszy jest naszym zawodnikiem, dlatego znalazł się w meczowej osiemnastce - tłumaczy trener Krzysztof Warzycha.
- Piątek będzie wyjątkowym dniem, zarówno dla mnie jak i dla trenera Warzychy. Bardzo się cieszę, że tak bardziej namacalnie wrócę na Cichą i znów usłyszę tych kibiców. Mam nadzieję, że przyjdzie dużo ludzi, bo będzie to wyjątkowy moment. Powrót Krzyśka Warzychy do Ruchu po 27 latach to wielka sprawa. Będąc tylko kibicem nawet bym się nie zastanawiał, czy przyjść na stadion, czy może zostać przed telewizorem, bo jest brzydka pogoda. Ci, którym dobro Ruchu leży na sercu, na pewno przyjdą, nawet z samej ciekawości. Spodziewam się więc gorącego i głośnego dopingu od pierwszej do ostatniej minuty, a jeśli drużyna zareaguje na to odpowiednio, to powinno być dobrze - mówi Wojciech Grzyb.
Sędzią głównym piątkowego meczu będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja Eurosport 2, natomiast my zapraszamy do śledzenia naszej sportowo-kibicowskiej
relacji LIVE. Początek spotkania o godz. 18:00.
Przewidywane składy:
Ruch: Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Kowalczyk - Przybecki, Surma, Urbańczyk, Nowak, Moneta - Niezgoda.
Zagłębie: Małkowski - Todorovski, Guldan, Tosik, Dziwniel - Janus, Piątek, Kubicki, Starzyński, Mazek - Nespor.
|
źródło: Niebiescy.pl / Ruch Chorzów