- Korona wygrywa u siebie mecz za meczem, ale my zrobimy wszystko, aby tę ich passę przerwać - mówi trener Waldemar Fornalik.
Ruch Chorzów zmierzy się z kielczanami w ostatnim meczu 28. kolejki Lotto Ekstraklasy. Spotkanie odbędzie się w poniedziałek o godz. 18:00. Zapraszamy do przeczytania fragmentów wywiadu ze szkoleniowcem Niebieskich.
Patrząc na ostatnie mecze z Koroną można przypuszczać, że lubi pan grać z tym zespołem.
Waldemar Fornalik: - Życie jest bardzo brutalne i przewrotne. Weźmy pierwszy przykład z brzegu: mecze z Zagłębiem Lubin w ostatnich latach zupełnie nam nie wychodziły, a ostatnio wygraliśmy. Rzeczywiście, dobrze nam się grało w ostatnich spotkaniach Koroną, obyśmy podtrzymali tę passę. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ostatnie wygrane nie oznaczają, że tak będzie zawsze. My musimy wyjść na boisko, postawić trudne warunki, pokazać dobrą grę z ostatnich tygodni i walczyć o kolejne zwycięstwo.
(...)
Czy Marcin Kowalczyk będzie do pana dyspozycji?
- Wiele wskazuje na to, że tak. Innych problemów zdrowotnych nie ma. Wydaje się, że wszyscy zawodnicy będą w poniedziałek do dyspozycji.
Widzi pan jeszcze cień szansy na awans do górnej ósemki?
- Wydaje mi się, że za dużo w ostatnich dniach mówi się na ten temat. Niepotrzebnie eksponuje się nagrodę za awans do grupy mistrzowskiej. Zawodnicy są na tyle świadomi i robią wszystko, aby się tam znaleźć. Po odjęciu nam czterech punktów wszyscy liczyli na to, że zdobędziemy tyle "oczek", by w rundzie finałowej w dolnej ósemce mieć realne szanse na utrzymanie. Dzisiaj, w kontekście górnej części tabeli, sytuacja jest trudna, ale dopóki są matematyczne szanse, to wszystko się może wydarzyć. Nie zawracamy sobie jednak tym głowy, teraz najważniejszy jest mecz z Koroną.
źródło: Ruch Chorzów