W spotkaniu z Lechią Gdańsk kontuzji doznał obrońca Ruchu Chorzów Michał Koj. Defensor opuścił boisko w 81. minucie meczu.
- "Koju" naciągnął mięsień dwugłowy uda. Trudno powiedzieć, jak długa przerwa w treningu go czeka. W przypadku "normalnego" piłkarza to zwykle 3-4 dni, ale Michał jest niezwykle twardym zawodnikiem i być może już od poniedziałku będzie normalnie pracował z zespołem - mówi fizjoterapeuta Ruchu Chorzów Filip Czapla.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl