- Jako zespół musimy trzymać się wysokich standardów. Powinniśmy prezentować się dobrze na boisku, jak i poza nim. Dlatego emocje i nerwy trzeba umieć schować do kieszeni, nawet w mocno stresujących sytuacjach - powiedział przed meczem z Ruchem trener Lechii Piotr Nowak.
"Biało-Zieloni" będą w sobotę osłabieni brakiem Sławomira Peszki i Vanji Milinkovicia-Savicia. Brak tych piłkarzy to konsekwencja czerwonych kartek, jakie piłkarze Lechii obejrzeli w meczu z Lechem w Poznaniu. Dodatkowo za cztery żółte kartki pauzować będzie Grzegorz Kuświk.
- Mieliśmy chwilę czasu, żeby porozmawiać w drużynie o tym, co stało się w Poznaniu. W tym meczu było wiele emocji, nie do końca tych zdrowych. Jako zespół powinniśmy trzymać się wysokich standardów i prezentować się dobrze na boisku, jak i poza nim. Trzeba umieć schować nerwy do kieszeni. Naszą wizytówką powinna być przede wszystkim dobra gra w piłkę. Zobaczmy na Milosa Krasicia. To doświadczony piłkarz, który pokazuje klasę swoim zachowaniem. Powinniśmy brać z niego wszyscy przykład - przyznał Nowak.
Szkoleniowiec Lechii będzie musiał dokonać kilku zmian w składzie, by zastąpić nieobecnych graczy. Przede wszystkim tych, odpowiadających za atak. - Do treningów wraca Marco Paixao, więc otwiera nam się dodatkowa opcja w ofensywie. Mamy też Gino van Kessela, a dobrą zmianę w Poznaniu dał Lukas Haraslin. Z doborem zawodników nie powinno być zatem problemu - zaznaczył Nowak.
Gdańszczanie w Chorzowie będą chcieli przerwać niekorzystną serię meczów bez wyjazdowego zwycięstwa. Po raz ostatni na obcym boisku Lechia wygrała 15 października ubiegłego roku, kiedy pokonała w Lubinie Zagłębie 2:1. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że na wyjazdach kreujemy mało sytuacji, a te które mamy, nie potrafimy zamienić na bramki. Myślę, że przyczyna jest gdzieś w sferze mentalnej. Grając w Gdańsku wiemy, że będziemy mieli sporo okazji w ofensywie i będziemy potrafili je wykorzystać. Z takim przeświadczeniem powinniśmy też wychodzić na boisko w spotkaniach wyjazdowych. Będziemy nad tym pracować - podkreślił szkoleniowiec.
źródło: Lechia Gdańsk / Niebiescy.pl