Przed meczem z Termalicą wszyscy zawodnicy trenują na pełnych obrotach. Kilku piłkarzy uporało się z drobnymi urazami i będą do dyspozycji trenera.
Po krótkiej przerwie do gry wraca podstawowy obrońca Ruchu Chorzów Martin Konczkowski, który doznał stłuczenia kości jarzmowej. - Badanie tomografem nie wykazało żadnego krwiaka, a ból ustąpił - mówi Włodzimierz Duś, fizjoterapeuta Ruchu. "Konczi" już wczoraj normalnie trenował z drużyną i będzie do dyspozycji trenera na spotkanie w Niecieczy.
Problemy zdrowotne dopadły również Marcina Kowalczyka, który od jakiegoś czasu zmaga się z zapaleniem ścięgna Achillesa. Dziś jednak wrócił do zajęć z zespołem. Powrót do treningów "Koncziego" i "Kowala" to bardzo dobre wieści w kontekście zbliżającego się meczu. Przeciwko "Słonikom" nie zagrają bowiem pauzujący za kartki - kapitan Rafał Grodzicki i Adam Pazio.
Po dwóch dniach zajęć indywidualnych do normalnych treningów wrócił także Maciej Urbańczyk. Środkowy pomocnik Ruchu narzekał po meczu ze Śląskiem na naciągnięcie mięśnia pośladkowego.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl