Rafał Grodzicki (obrońca Ruchu):
- Za rzut karny największe brawa należą się Jarkowi Niezgodzie, bo to on zrobił całą sytuację. Najważniejsze jest to, że dopisujemy sobie trzy punkty i na dzień dzisiejszy Ruch wychodzi ze strefy spadkowej. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że to jest początek. W rundzie jesiennej było wiele spotkań, gdy graliśmy pięknie, a wynik niestety był lepszy dla przeciwnika. Teraz być może nie wygląda to zbyt efektownie, ale jest efektywne. W dwóch ostatnich meczach zdobyliśmy sześć punktów.
Cały czas jesteśmy w trudnej sytuacji i to jest dopiero początek rundy. Fajnie, że dzisiaj wygraliśmy ze Śląskiem, jest okazja, żeby się pocieszyć, ale już w sobotę zagramy z drużyną z Niecieczy. Musimy być niesamowicie skoncentrowani, bo praktycznie cały dół tabeli wygrał w tej kolejce. Cały czas musimy wszystkich gonić. (tes)
Michał Helik (obrońca Ruchu):
- Przy Cichej szczęście nam nie dopisywało. Teraz przed nami okazja, by kontynuować tę passę i ciągle piąć się w górę. Dziś chwilami dopisywało nam szczęście, było nerwowo, ale udało się to przetrwać i zwyciężyć. Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie musimy grać pięknie, za to musimy wygrywać. Oby w kolejnych spotkaniach było podobnie. (may)
Patryk Lipski (pomocnik Ruchu):
- Nie pamiętam, kiedy ostatnio wygraliśmy dwa mecze z rzędu. Cieszymy się, ale już za chwilę następne spotkanie - trzeba tę serię podtrzymać i wygrać z Niecieczą. Jestem zadowolony, że moja bramka w Warszawie i dzisiejsza asysta dały trzy punkty, bo na przykład z Wisłą Płock strzeliłem dwa gole, a wracaliśmy stamtąd z zerowym dorobkiem. Najbardziej cieszy to, że zdobywamy punkty i na dzień dzisiejszy wydostaliśmy się ze strefy spadkowej. (tes)
Łukasz Moneta (pomocnik Ruchu):
- To ważne, że zgarnęliśmy komplet punktów w drugiej kolejce z rzędu. Za tydzień znów będziemy walczyć o pełną pulę. Po takich dwóch spotkaniach nasze morale na pewno wzrastają. Trudno mi z perspektywy boiska ocenić sytuacje, w których sędzia podjął kontrowersyjne decyzje. Arbiter ma taką pracę, że czasami się pomyli, może tak było tym razem. Ale z tego też trzeba umieć skorzystać. (may)
Kamil Biliński (napastnik Śląska):
- Wydaje mi się, że nie byłem wychylony przed Helika i moja bramka była jak najbardziej prawidłowa. Karnego podobno też nie było, więc zostaliśmy dziś trochę oszukani. Trudno - przegraliśmy i już tego nie odwrócimy. (may)
Kamil Dankowski (obrońca Śląska):
- Myślę, że byliśmy dzisiaj dominującą drużyną, ale to Ruch strzelił dwie bramki i wygrał to spotkanie. W tabeli robi się ciasno i wiemy, że każde spotkanie to walka o życie. Chcemy być w tej pierwszej ósemce, ale wiemy, że będzie bardzo ciężko. Cały czas w to jednak wierzymy i chcemy wygrywać kolejne spotkania. (tes)
źródło: Niebiescy.pl