Kilku piłkarzy Ruchu Chorzów zmaga się z drobnymi urazami. Czy będą do dyspozycji trenera Fornalika na spotkanie ze Śląskiem?
Trudy meczu z Legią mocno odczuł Martin Konczkowski. Etatowy prawy obrońca Niebieskich zdarzył się w trakcie gry z Michałem Kopczyńskim i doznał urazu kości twarzy. Dotrwał jednak do końcowego gwizdka. - "Konczi" przeszedł badanie tomografem, które nie wykazało nic poważnego. Ma tylko stłuczoną kość jarzmową, czemu towarzyszy ból - wyjaśnił Włodzimierz Duś, fizjoterapeuta Ruchu. - Martin nie trenuje z drużyną, pracuje indywidualnie - poinformował trener Waldemar Fornalik.
Drobne problemy zdrowotne dopadły również Michała Helika, który na wczorajszym treningu zderzył się z Eduardsem Visnakovsem i doznał stłuczenia mięśnia czworogłowego. Trudy ciężkiego meczu z Legią odczuwa jeszcze Patryk Lipski. - Te urazy nie powinny żadnego z naszych piłkarzy wykluczyć z gry. Myślę, że do meczu ze Śląskiem wszystko będzie w porządku i ci zawodnicy będą do dyspozycji. Ostateczną odpowiedź dadzą nam najbliższe dni - stwierdził Waldemar Fornalik.
źródło: Ruch Chorzów