To co powinno kibiców najbardziej emocjonować, to wydarzenia boiskowe. W pamięci zapadają oczywiście okazałe zwycięstwa lub te odniesione nad trudnym rywalem. Do historii przechodzą także pojedynki charakteryzujące się zaciętością oraz porażki. Te wpisane są w definicję sportu i wszelkiego rodzaju rywalizacji. My, kibice Ruchu Chorzów, takiego komfortu jednak nie mamy. Tym co frasowało nas najbardziej w 2016 roku, były informacje o przepaści finansowej, nad jaką został doprowadzony klub i natychmiastowa potrzeba zaaplikowania mu 18 milionowej kroplówki (40% odpowiedzi).
Niestety inne możliwości odpowiedzi były mocno związane z tą zwycięską opcją. Ukaranie Ruchu finalnie czterema ujemnymi punktami okazało się najbardziej rozczarowujące dla 23% sympatyków. Tylko wydaje się, że umknęła nam gdzieś słaba gra drużyny (14% wskazań). Po prostu wiemy, że to co się dzieje w klubie i wokół niego ma wpływ na rezultaty boiskowe.
Niestety tematy z 2016 roku pozostaną aktualne. Dług narastał latami i potrzeba będzie wielu działań i zabiegów, aby ich się pozbyć, lub przynajmniej zmniejszyć ich wpływ. Wygląda na to, że rok 2017 będzie już nie tylko czasem pytań, ale i odpowiedzi.
Marco FC K-ce
[email protected]