Rafał Grodzicki (obrońca Ruchu):
- Popełniliśmy wiele błędów i przegraliśmy aż 0:3. Mogę tylko i wyłącznie przypomnieć sytuację sprzed pół roku, gdzie tydzień przed ligą zostaliśmy zbici przez Karpaty Lwów, a tydzień później wygraliśmy z Górnikiem Łęczna i zgarnęliśmy trzy punkty. Jesteśmy jednak źli, że tak to się skończyło. Inaczej wygląda 0:0, a inaczej się patrzy na 0:3. Morale nie idzie do góry, ale trzeba pamiętać, że to był mecz towarzyski. Wiele akcji i podań jest ćwiczonych czasami na dużym ryzyku. Jest ponadto duża rotacja w składzie, w trakcie spotkania wchodzą kolejni zawodnicy i to też jest powód tego, że nie jesteśmy jeszcze do końca zgrani. Przed nami kilkanaście dni do ligi i myślę, że na mecz z Cracovią wszyscy będziemy w optymalnej formie.
Martin Konczkowski (obrońca Ruchu):
- Porażka jest naprawdę wysoka. Dzisiaj byliśmy w słabszej dyspozycji i Górnik to bardzo dobrze wykorzystał. W drugiej połowie mieliśmy kilka okazji, żeby strzelić bramkę, ale nie udało się wykorzystać żadnej sytuacji. Jest dużo elementów do poprawy i wydaje mi się, że to był nasz najsłabszy sparing. Pamiętajmy jednak, że to tylko sparing. Musimy wyeliminować błędy, żeby na ligę było lepiej.
Łukasz Tymiński (pomocnik Górnika):
- Bardzo się cieszymy, że wygrywamy sparingi, ale pamiętamy, że liczy się wynik w lidze. Pamiętamy, w jakiej znajdujemy się sytuacji i nie mamy czasu na stratę punktów. Mam nadzieję, że przełożymy dobrze wyniki ze sparingów na ligę.
źródło: Niebiescy.pl