Wtorkowy sparing Ruchu Chorzów z Servette Genewa został przesunięty na godz. 17:00. Wszystko przez niespodziewane komplikacje w trakcie podróży Niebieskich do Hiszpanii.
- Mieliśmy grać o 16:00, ale musieliśmy przesunąć sparing o godzinę, aby drużyna mogła spokojnie zjeść obiad i odpocząć po podróży. Z Servette mamy dość dobre układy. W ciężkich chwilach, kiedy rano nie mogliśmy wylecieć z Krakowa, oni nas wspierali. Bardzo im zależy, by z nami zagrać, dlatego zgodzili się na zmianę godziny - poinformował dyrektor ds. organizacyjno-administracyjnych Ruchu Wojciech Zimerman.
Chorzowianom zależy na dobrych relacjach ze szwajcarskim zespołem. - Ten mecz chcemy rozegrać nie tylko ze względów szkoleniowych, ale także po to, żeby poprawić nasz wizerunek na rynku szwajcarskim. Chcemy na niego wejść, dlatego musimy budować dobre relacje - podkreślił organizator zgrupowania.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl