Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Nieźle to wyglądało. Odra Opole jest czołową drużyną drugiej ligi i nie jest łatwo strzelić jej pięć bramek. Jestem zły z powodu straconego gola, bo łatwo go straciliśmy. Była mobilizacja, żebyśmy starali się unikać bramek i ich nie tracić. Natomiast naszych trafień mogło być jeszcze więcej.
Przyglądaliśmy się dzisiaj Chorwatowi Dinjarowi. Drzemie w nim potencjał piłkarski. Widać, że jest to zawodnik szkolony pod względem taktycznym, umiejętności piłkarskie też ma na dobrym poziomie. Będziemy się zastanawiać na temat jego przyszłości w Ruchu. Na ten moment nie poleci z nami na zgrupowanie do Hiszpanii.
W poniedziałek z przyczyn technicznych nie poleci z nami Michał Koj, ale we wtorek lub środę do nas dołączy. Wczoraj do południa musieliśmy podać listę, a Michał popołudniu miał konsultację lekarską. Wszystko jest w porządku i może wejść w normalny trening z pełnym obciążeniem.
Zabieramy ze sobą trzech bramkarzy i w tej grupie zabraknie Wojciecha Skaby. Nie zdecydowaliśmy się także na pozyskanie Mitrovicia. Podkreślałem ciągle, że jeśli znajdzie się bramkarz lepszy od tych, których mamy, to będziemy chcieli go zakontraktować.
źródło: Niebiescy.pl