- Stać nas na zajęcie miejsca w pierwszej ósemce, choć ta liga niesie różne scenariusze. Na naszym przykładzie widać, jak wszystko może się zmienić w przeciągu kilku tygodni. Nie wybiegajmy może na razie zbyt daleko w przyszłość. Teraz wygrajmy z Ruchem, to jest nasz najbliższy cel. Myślę, że trenerzy mają już plan na to spotkanie - mówi obrońca Wisły Kraków Maciej Sadlok.
Wychowanek Pasjonata Dankowice, który w przeszłości przez kilka lat reprezentował Niebieskie barwy, z niepokojem patrzy na to, co się dzieje ostatnio wokół Ruchu. - Nie da się ukryć, że te informacje, które ostatnio pojawiły się na temat Ruchu, nie są przyjemne. Mam tylko nadzieję, że ostatecznie wszystko dla Niebieskich skończy się dobrze - wskazuje "Sadloczek", dla którego umowa z fundacją "Ruch Chorzów" nie jest niczym nowym. - Też miałem kontrakt skonstruowany w ten sposób, ale w moim w przypadku wszystko zostało rozliczone - wyjaśnia.
źródło: Gol24.pl / Niebiescy.pl