Po starciu z Jagiellonią Niebiescy kolejny mecz również rozegrali u siebie. W poniedziałkowy wieczór ich rywalem była Arka Gdynia. Niestety oba te spotkania łączy wynik - Ruch dwa razy przegrał 1:2... W tym tekście skupmy się jednak na kibicowskim opisie konfrontacji z drużyną z Trójmiasta.

Według informacji klubu mecz z gdynianami obejrzało 5029 osób, wśród których zabrakło niestety kibiców gości. "Arkowcy" nie mogli przyjechać do Chorzowa w zorganizowanej grupie, gdyż zostali ukarani zakazem wyjazdowym.

Sporym plusem okazał się apel Ultrasów o zapełnienie młyna przez kibiców z innych sektorów. Dało to oczekiwany efekt i pomimo słabej frekwencji serce stadionu tętniło życiem. Dodatkowo w nadziei na dobry wynik zaprezentowana została oprawa skierowana do piłkarzy Ruchu. Przed młynem rozciągnięto okazały transparent z napisem "Do boju Niebiescy!", zaś na sektorze machano dużymi flagami na kijach. Całość wizualnie dała dobry efekt, niestety z odbiorem przekazu było już gorzej...

Pomimo mrozu doping niósł się po zaśnieżonym stadionie przy Cichej, a płoty przyozdobiły m.in. flagi: "Psycho Fans", "Criminal Family", "Chuliganeria", "Siemianowice", "Niebieskie Katowice", "Ruda Śląska", "Świętochłowice", "19/R\20", "Radlin", "Śląscy Ekstremiści". Dodatkowo z okazji Barbórki, którą obchodziliśmy w niedzielę, pojawił się transparent "Szczęść Boże GrubioRze". Nie zabrakło ponadto transów dla naszych kolegów walczących o powrót do zdrowia oraz tych przebywających za kratami.

Podczas meczu na szczególne traktowanie załapał się Paweł Abbott, który grając w Ruchu, wypracował sobie sympatię kibiców. Później jednak wszystko diametralnie się zmieniło, a wszystko przez jego wypowiedzi na temat pobytu przy Cichej. Niestety, na szacunek trzeba długo pracować, ale stracić można go bardzo szybko i tutaj mamy tego dobitny przykład.

W najbliższą sobotę niestety zabraknie nas z piłkarzami w Płocku, ale miejmy nadzieję, że pomimo naszej nieobecności piłkarze docenią naszą wiarę oraz oddanie i zrobią nam niespodziankę.

PS. Dziękujemy za obecność na meczu z Arką przyjaciołom z Widzewa i Wisły.

Ave Ruch!

źródło: Niebiescy.pl