Drużyna Arki Gdynia, z którą Ruch Chorzów zmierzy się na Cichej w najbliższej kolejce Ekstraklasy, wygrała u siebie z Bytovią Bytów 1:0 i awansowała do półfinału Pucharu Polski.
- W końcu wygraliśmy mecz! Wiedzieliśmy, że czeka nas bardzo trudne spotkanie. Musieliśmy prowadzić grę i strzelić bramkę. Bytovia bardzo dobrze się broniła, pokazała charakter - powiedział trener Arki Grzegorz Niciński. - Była chemia na boisku wśród moich zawodników, co cieszy. Jeden walczył za drugiego, zespół dążył do zwycięstwa. Narażaliśmy się na kontry, lecz zdawaliśmy sobie sprawę, że tak będzie. Odnieśliśmy jednak sukces. Czekamy teraz na losowanie i poniedziałkowy mecz z Ruchem - dodał.
"Arkowcy" przełamali passę dziewięciu meczów bez wygranej. Gdynianie poprzednie zwycięstwa odnieśli ponad dwa miesiące temu - 19 września pokonali u siebie w lidze z Cracovią (1:0), a trzy dni później rozprawili się z KSZO Ostrowiec Świętokrzyski w Pucharze Polski (2:1). Później zespół z Trójmiasta nie potrafił znaleźć sposobu na drużyny: Lecha Poznań, Piasta Gliwice, Górnika Łęczna, Pogoni Szczecin, Bytovii Bytów (w pierwszym meczu 1/4 finału Pucharu Polski Arka przegrała 1:2), Lechii Gdańsk, Wisły Płock, Bruk-Betu Termaliki Nieciecza oraz Wisły Kraków.
- To zwycięstwo było nam potrzebne jak tlen. Teraz najważniejsze są dla nas trzy spotkania ligowe, musimy w nich szukać punktów. Z punktu widzenia psychologicznego zwycięstwo z Bytovią było bardzo ważne. Pozytywny wynik pozwala uwierzyć we własne umiejętności - stwierdził pomocnik Arki Antoni Łukasiewicz.
W meczu z Bytovią gdynianie zagrali w składzie: Steinbors - Socha, Marcjanik, Sobieraj, Marciniak (74' Zjawiński) - Marcus Vinicius, Hofbauer, Łukasiewicz (66' Kakoko), Siemaszko (80' Szwoch), Bożok - Abbott.
Spotkanie Ruch Chorzów - Arka Gdynia odbędzie się w poniedziałek 5 grudnia o godz. 18:00.
źródło: Niebiescy.pl / Arka Gdynia