Michał Helik (obrońca Ruchu):
- Mimo wszystko nie był to łatwy mecz, ale kontrolowaliśmy przebieg spotkania i wszyscy jesteśmy zadowoleni z tego, jaki wynik udało nam się tutaj osiągnąć. Cieszy nas skuteczność, cieszy nas zero z tyłu, myślę, że to jest udany dzień dla nas wszystkich.
Osobiście dobrze się czułem dzisiaj na boisku. Wcześniej miałem okazję zagrać w rezerwach, przykładałem się do tych spotkań i grałem na sto procent. Byłem zatem przygotowany na grę w Ekstraklasie.
Adam Pazio (obrońca Ruchu):
- Cieszę się, że nastąpił ten wyczekiwany długo debiut. Jestem też zadowolony, że udało mi się strzelić bramkę. Dla nas najważniejsze było dzisiaj zwycięstwo, bo chcieliśmy zmazać plamę po Lechu. W przerwie na kadrę pracowaliśmy dosyć mocno, z każdym dniem się nakręcaliśmy, integrowaliśmy się w Kamieniu i to pomogło. Zdobyliśmy trzy punkty i wracamy do Chorzowa, by za tydzień znowu zagrać o zwycięstwo. Chcemy zapunktować u siebie i iść w górę tabeli.
Piotr Ćwielong (pomocnik Ruchu):
- To była najlepsza reakcja na to, co się działo przez ostatnie dwa tygodnie. W meczu z Lechem daliśmy plamę, zagraliśmy bardzo słabo i chcieliśmy się zrehabilitować. Zależało nam na tym, by pokazać wszystkim, że mamy dobrą drużynę. Tak było dzisiaj. Wszyscy, którzy grali na boisku i ci, którzy siedzieli na ławce, byli drużyną. Wszyscy mieli ten sam cel, żeby dzisiaj wygrać.
Cały czas robimy swoje. Za tydzień zagramy kolejny mecz i znów nie będziemy kalkulować. Po prostu będziemy walczyć o trzy punkty.
Jarosław Niezgoda (napastnik Ruchu):
- Czego chcieć więcej? Może trochę lepszej mojej indywidualnej gry. Przyznam, że nie była ona dzisiaj najlepsza. Spodziewałem się więcej po sobie. Najważniejsze jest jednak to, że wygraliśmy dzisiaj 4:0 i na papierze wygląda to bardzo dobrze. Nie chcemy, by mówiono, że Ruch walczy o utrzymanie. Zależy nam, żeby Ruch był zdecydowanie wyżej i właśnie do tego dążymy. Tym meczem chcemy zacząć dobrą serię, żeby było już tylko lepiej.
Strzelam bramki dość regularnie i to mnie bardzo cieszy. Chciałbym, żeby moja skuteczność dalej była na takim poziomie. Zależy mi, żeby Ruch zaczął regularnie wygrywać.
Jakub Arak (napastnik Ruchu):
- Jesteśmy zadowoleni z wyniku, a ja się cieszę ze strzelonej bramki. Jako zespół możemy być szczęśliwi, bo wygraliśmy bardzo ważne spotkanie. Teraz przygotowujemy się do kolejnego spotkania z Jagiellonią Białystok.
Bartosz Śpiączka (napastnik Górnika):
- To jest wstyd, że zagraliśmy taki mecz. Takie spotkania nie powinny się zdarzać. Wyszliśmy tak naprawdę bez jaj, graliśmy jak panienki. Przegraliśmy zasłużenie i nie wiem, co teraz będzie. Musimy wyciągnąć jakieś konsekwencje. Nie wiem, dramat...
Dariusz Jarecki (obrońca Górnika):
- Trener pokazuje, że nam wierzy i ufa, a my musimy mu się za to odwdzięczyć na boisku. Na razie ciężko nam to wychodzi i nie jest nam łatwo. Nikt nie chce przegrywać. Naprawdę nie wiem, co powiedzieć. Musimy popatrzeć na to, co robimy źle.
źródło: Niebiescy.pl