Reprezentacja Polski do lat 21 przygotowuje się na Śląsku do prestiżowego meczu z Niemcami. Spotkanie, w którym mają szansę wystąpić zawodnicy Niebieskich, odbędzie się we wtorek w Tychach.
Zaplecze pierwszej reprezentacji pod wodzą selekcjonera Adama Nawałki ma duże wsparcie w piłkarzach Ruchu. O miejsce w wyjściowym składzie walczą Łukasz Moneta, Patryk Lipski, Kamil Mazek i Jarosław Niezgoda. O miejsce w kadrze rywalizuje też wciąż kolejny chorzowianin - Maciej Urbańczyk. Niebieski jest również Mariusz Stępiński, który w trakcie tego sezonu zamienił Chorzów na francuskie Nantes. - Ruch ma rękę do młodzieżowych reprezentantów Polski. Przecież miejsce w drużynie czeka jeszcze na Michała Helika, który wraca do gry po poważnej kontuzji kolan - przypomina Stępiński.
Taka duża ilość kadrowiczów z Cichej to paradoks - szczególnie gdy pamięta się o tym, że Ruch to dziś ostatni zespół Ekstraklasy. - Boli nas to, ale do końca sezonu jeszcze daleko. Wygrzebiemy się z problemów. Wyjazd na kadrę to na pewno miła odskocznia od codziennych, ligowych problemów. Zapewniam jednak, że wrócimy silniejsi. Ruch na tym skorzysta - mówi Łukasz Moneta.
Pomocnik Ruchu pochodzi z Raciborza, więc na stadionie w Tychach będzie mógł liczyć na wsparcie rodziny i znajomych. - Dotąd nie graliśmy na Śląsku, więc na moje mecze nikt nie przyjeżdżał. Teraz będzie dodatkowe wsparcie. Fajnie. Nie grałem jeszcze na stadionie w Tychach. Gdy w barwach Wigier Suwałki mierzyłem się z GKS-em, to ten stadion dopiero powstawał, a my walczyliśmy o punkty w Jaworznie. Wiem jednak, że to fantastyczny obiekt. Mam nadzieję, że zapełni się kibicami - mówi Moneta.
Stępiński, przy okazji krótkiego pobytu w Polsce, planuje zajrzeć na Cichą. - Cały czas jestem w stałym kontakcie z kolegami z Ruchu. Rozmawiam m.in. z Łukaszem Surmą. Na pewno odwiedzę zespół w szatni. Na boisku już im nie pomogę, ale postaram się wzmocnić zespół mentalnie - uśmiecha się gracz Nantes.
Mecz Polska - Niemcy zostanie rozegrany we wtorek w Tychach. Początek spotkania zaplanowano na godz. 18:30.
źródło:
SlaskSport.pl