Zapraszamy do lektury kolejnej odsłony naszego Niebieskiego podsumowania. Jak co tydzień wybieramy najciekawsze wydarzenia minionych siedmiu dni.
Poprzedni tydzień rozpoczęły obchody Dnia Wszystkich Świętych. Nie brakowało więc miejsca na zadumę i wspomnienia. W Dzień Zaduszny
przypomnieliśmy na naszych łamach o członkach Niebieskiej familii, którzy od nas odeszli.
***
Reprezentacja Polski do lat 17 zremisowała z Armenią 1:1 w pierwszym meczu turnieju eliminacyjnego do mistrzostw Europy, który odbywał się w Izraelu. Całą pierwszą połowę w ekipie biało-czerwonych rozegrał Przemysław Bargiel. Pomocnik Ruchu w kolejnych dwóch spotkaniach nie wystąpił - dopadła go angina. Polacy wygrali 2:0 z Islandią i przegrali 1:3 z gospodarzami, lecz ostatecznie awansowali do kolejnej fazy eliminacji.
***
Skoro już przy powołaniach jesteśmy, szansę debiutu w narodowych barwach może otrzymać Jarosław Niezgoda. Napastnik dołączył do i tak już licznej, niebieskiej kolonii w młodzieżówce Marcina Dorny. Wśród powołanych na towarzyski mecz z Niemcami (15 listopada w Tychach - będzie można trzymać kciuki z trybun), prócz Niezgody, znaleźli się Patryk Lipski, Kamil Mazek i Łukasz Moneta Powodzenia!
***
Chorzowski klub ma kłopoty ze spłatą miejskiej pożyczki. W pierwszej transzy, do końca października, miało zostać przelane 6 milionów złotych. Skończyło się na... no właśnie, w sumie nie wiadomo na ilu. W ostatnią środę na koncie magistratu było 1,5 miliona, kolejne 2,5 miało trafić po otrzymaniu przez klub kroplówki od Canal+.
***
Pełniący obowiązki prezesa Aleksander Kurczyk, sprawę skomentował tymi słowy:
Wiemy, że zgodnie z zapisami umowy powinniśmy do końca października przelać na konto Miasta 6 milionów złotych. Zrobiliśmy wszystko, aby mimo niełatwej sytuacji finansowej Klubu, pozyskać środki, które pozwolą na uregulowanie większej części należności czyli 4 miliony złotych. Mamy zamiar zwrócić się do Zarządu Miasta z prośbą o odroczenie terminu spłaty pozostałej kwoty. Mam nadzieję, że Pan Prezydent Andrzej Kotala, który jest bardzo zaangażowany w pomoc Ruchowi, odniesie się do naszego wniosku ze zrozumieniem.
Czy Kotala zrozumie, to jedno. Czy zrozumie księgowa, to już inna sprawa.
***
Jakub Arak doznał poważnej kontuzji. Taka przynajmniej była wersja wydarzeń w czwartkowy poranek. Zawodnik miał mieć złamaną kość śródstopia i nie zagrać już do końca roku. Na szczęście okazało się, że uraz aż tak groźny nie jest i '"Arczi" znalazł się w kadrze na mecz z Lechem Poznań.
***
...i wtedy okazało się, że to "nieszczęście w szczęściu". Arak na boisku zameldował się w 61. minucie i uczestniczył w hańbiącym meczu z "Kolejorzem". O ile zazwyczaj staranne dobieramy słowa i niejednokrotnie kilka minut głowimy się nad tytułem pomeczowej relacji, tym razem nie było kłopotu. W 30 sekund zrodziło się wiele propozycji, wśród nich takie, jak:
"Poznańska trauma trwa"
"Ech, Poznań..."
"Ruch pobity przy Cichej"
"Niebiescy potrubowani przez Lokomotywę"
"Cisza przy Cichej. Ruch zdemolowany"
"Demolka"
"Wstyd. Najwyższa porażka w historii!"
To doskonale oddaje nastroje naszej redakcji, zazwyczaj uparcie, do granic przyzwoitości, szukającej plusów w sytuacjach, jakby to powiedzieć, ujemnych. Ostatecznie stanęło na nagłówku nieco innym, lecz także z zawartym słowem "wstyd". Podsunął go nam, czego się nie spodziewaliśmy, trener Waldemar Fornalik.
***
Zazwyczaj powściągliwy w ocenach szkoleniowiec, tym razem na konferencji po spotkaniu przyłożył z grubej rury.
Mecz wszyscy widzieli. Jest to wstyd przegrać 0:5 na poziomie ekstraklasy. To nie przystoi na poziomie Ekstraklasy. Myślę, że niektórzy zawodnicy zagrali jak juniorzy. Brak odpowiedzialności, brak koncentracji. (...) Ruch jest za wielkim, za dobrym klubem, żeby tolerować takie mecze. Czekają nas męskie rozmowy w tej przerwie. Nie ma co owijać w bawełnę, jeżeli niektórzy będą tak się prezentować... Ktoś powiedział, że jeśli nie można zmienić sposobu gry, to trzeba zmienić zawodnika.
***
Skoro już nawet Fornalik uderza w takie tony, najwyższy czas bić na alarm. Sytuacja w tabeli jest fatalna, ale coraz bardziej zasadne staje się pytanie, czy nie jest gorsza sytuacja wewnątrz klubu i w szatni? Albo, czy Fornalik ma jeszcze pomysł na wydostanie drużyny z kryzysu? Z drugiej strony od początku sezonu widać jak na dłoni, że drużynie brak lidera na boisku, a (być może?) także poza nim. „Subiektywne podsumowanie” to nie miejsce na większe analizy, ale pewne jest, że czas głośno mówić o poważnych tarapatach. Inaczej może skończyć się tragedią i to w jednym, szybkim akcie...
***
Zwyciężać nie przestają za to reprezentujące "eRkę" Panie. Szczypiornistki KPR Ruchu Chorzów w ostatnią sobotę pewnie pokonały AZS AWF Warszawa. W tym sezonie jeszcze nie przegrały i bardzo poważnie liczą się w walce o awans do Superligi. Mamy zdjęcia ze starcia ze stołecznym zespołem - galerię autorstwa Marcina Bulandy możecie zobaczyć
w tym miejscu.
***
Na koniec przypominamy, że trwa zbiórka pieniędzy na leczenie Agatki Szczypior. Spis aukcji znajdziecie
tutaj. Można wylicytować koszulki m.in Roberta Lewandowskiego, Arkadiusza Milika, Artura Sobiecha, Marka Zieńczuka, a nawet krawat Aleksandra Kwaśniewskiego z dedykacją! Do dzieła!
źródło: Niebiescy.pl