Ireneusz Psykała (trener juniorów):
- Pierwsza połowa dosyć wyrównana, rywale podeszli do nas wysoko, przez co mieliśmy delikatny problem, żeby utrzymać się przy piłce, szybko ją gubiliśmy. Po dwudziestu minutach przepychania przejęliśmy inicjatywę, zdobyliśmy bramkę, chwilę potem zawodnik Stadionu ujrzał czerwoną kartkę i wydawało się nam, że opanowaliśmy sytuację. Tymczasem Stadion zdobył wyrównującego gola i w nasze poczynania wdarło się trochę nerwowości. W drugiej połowie dominował już jednak spokój i mądrość. Dzięki temu stworzyliśmy naprawdę wiele sytuacji, z czego dwie wykorzystaliśmy i uważam, że wygrana 3:1 to mały wynik. Trzeba pochwalić drużynę za mądrość i cierpliwość, a także za zmiany. Zawsze jak ktoś wchodzi z ławki i daje jakość gry, to możemy się cieszyć. Nikt się nie obraża, tylko współpracuje i jesteśmy bardzo zadowoleni, że tak to działa.
źródło: Akademia Piłkarska Ruchu Chorzów