Zespół Ruchu Chorzów znalazł się w tarapatach - po serii porażek osunął się na ostatnie miejsce w tabeli. Receptą na wyjście z kryzysu może być tylko ligowe zwycięstwo - najbliższa okazja w poniedziałek.
Niebiescy na swoim boisku podejmą Koronę Kielce, która również nie ma najlepszej passy. Przegrała, tak samo jak Ruch, cztery kolejne ligowe mecze. Przy czym dwie porażki były doprawdy druzgocące - 0:4 z Górnikiem Łęczna i 0:6 z Cracovią. Można więc powiedzieć, że dojdzie do meczu, który będzie dobrą okazją na przełamanie dla ekip pogrążonych w kryzysie.
Jednak trener kielczan, Tomasz Wilman, podchodzi do sprawy nieco inaczej: - Nie ma dobrego przeciwnika na przełamanie. Najlepiej byłoby zagrać z przedszkolakami. Nikt się nie położy na murawie, sami musimy to wywalczyć - zaznacza. - Spotkanie z Ruchem na pewno nie będzie proste - dodaje.
W Chorzowie zdają sobie sprawę z ciężaru gatunkowego spotkania. Po ostatnim spotkaniu, z Piastem Gliwice (1:2), najdosadniej o potrzebie zmian mówił lider drużyny, Piotr Ćwielong. - Trzeba się wziąć w garść, bo już tak dalej być nie może. Nie wiem, czy wszyscy sobie zdają sprawę z tego, że to jest Ruch Chorzów? Ten klub nie może spaść. Nie możemy grać tak jak dotychczas - denerwował się "Pepe".
Trudno jednak dziwić się jego postawie - chorzowianie spadli na ostatnie miejsce w tabeli, a wobec zwycięstw Wisły Kraków w piątek i Górnika Łęczna w sobotę, sytuacja stała się jeszcze bardziej skomplikowana. Spokój stara się zachować trener Waldemar Fornalik. Uważa, że Ruch prezentuje się coraz lepiej, a w ostatnich kolejkach był od rywali niewiele gorszy. - Styl zespołu nie jest zły, ale jest subtelna różnica pomiędzy graniem, a wygrywaniem. Każde z tych spotkań przegraliśmy też jedną bramką i niekoniecznie przeciwnik był lepszy - twierdzi.
W porównaniu do ostatnich tygodni, zdecydowanie poprawiła się sytuacja kadrowa chorzowian. Na liście niezdolnych do gry znajduje się tylko wracający do zdrowia Michał Koj. Reszta zawodników jest w pełnej gotowości - być może szansę debiutu między słupkami otrzyma Słowak, Libor Hrdlicka. Goście przyjadą osłabieni brakiem Djibrila Diwa (rehabilitacja) i swojego najskuteczniejszego napastnika, kontuzjowanego Łukasza Sekulskiego.
Sędzią poniedziałkowej potyczki będzie Daniel Stefański z Bydgoszczy. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja Eurosport 1. Natomiast nasz portal, jak zawsze, zaprasza na sportowo-kibicowską
relację LIVE! Początek meczu o godzinie 18:00.
Przewidywane składy:
Ruch: Hrdlicka - Konczkowski, Grodzicki, Kowalczyk, Oleksy - Mazek, Surma, Urbańczyk, Lipski, Ćwielong - Niezgoda.
Korona: Gostomski - Rymaniak, Wierchowcow, Dejmek, Kallaste - Pylypczuk, Możdżeń, Grzelak, Kiełb, Aankour - Abalo.
źródło: Niebiescy.pl