Przed wami kolejna część naszego niebieskiego podsumowania. Po raz kolejny wybraliśmy najciekawsze wydarzenia minionych siedmiu dni.
Początek mijającego tygodnia upłynął pod znakiem emocji związanych z meczami reprezentacji narodowych. Wprawdzie piłkarzy z Chorzowa w zespole Adama Nawałki nie ma, ale silna grupa regularnie zostaje powoływana na jego zaplecze. Reprezentacja młodzieżowa przygotowuje się do przyszłorocznych mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w Polsce. Wiele wskazuje na to, że o jej sile stanowić będą Łukasz Moneta, Kamil Mazek i Patryk Lipski.
***
Ostatnie zgrupowanie było udane zwłaszcza dla pierwszej dwójki. Najwięcej w meczach reprezentacji zagrał Łukasz Moneta (cały mecz z Ukrainą i 78 minut z Czarnogórą), nieco mniej Kamil Mazek (18 min. z Ukrainą, 64 min. z Czarnogórą), który dodatkowo zaaplikował Ukraińcom gola. Z kolei Lipski z Ukrainą rozegrał 71. min, natomiast w kolejnym spotkaniu pauzował z powodu kontuzji. Na szczęście szybko zdołał wrócić do treningów.
***
Trener Fornalik nie mógł skorzystać z trójki reprezentantów, ale z resztą swojego zespołu pracował nad, jak to określił, "odtworzeniem ich układu gry". - To był czas, który chcieliśmy wykorzystać na jakieś zresetowanie pewnych rzeczy - zapewniał szkoleniowiec. W końcu zyskał komfort pracy, bo do treningów wrócili Pazio, Trojak, Kowalczyk i Helik (o czym później), a zaległości nadrobił Hrdlicka. Nic, tylko grać!
***
Do polskiej piłki wrócił Jan Kocian. Słowacki szkoleniowiec, którego z sympatią wspomina pewnie większość kibiców Ruchu, objął stery Podbeskidzia Bielsko-Biała. I rozpoczął od wygranej z GKS-em Tychy (1:0). Trenerowi Kocianowi życzymy powodzenia i liczymy, że spotkamy się na piłkarskim szlaku - oczywiście w ekstraklasie.
***
Fundacja Ekstraklasy dokonała podsumowania akcji "Akademia Klasy Ekstra". Akademia Piłkarska Ruchu Chorzów, podobnie jak w czerwcu, uplasowała się na trzecim miejscu wśród szesnastu szkółek klubów ekstraklasowych.
Pod uwagę brana była przede wszystkim frekwencja dzieci w różnych kategoriach wiekowych. Pod tym względem ustąpiliśmy jedynie Koronie Kielce i Arce Gdynia. W Chorzowie na zajęcach pojawiło się 500 uczestników. Akademia Ruchu została ponadto wyróżniona za zorganizowanie dodatkowych atrakcji, współpracę z lokalnymi społecznościami i wysoki poziom przygotowania organizacyjnego.
***
Pewnie znacie hasło "Chorzów wprawia w ruch"? Niestety, w czwartek okazało się, że także "prokuratura wprawia w Ruch". Należąca do samorządu Chorzowa spółka Centrum Przedsiębiorczości zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez zarząd Ruchu przy udzielaniu osławionej już pożyczki.
No i zaczęło robić się nieprzyjemnie. Prezydent miasta, Andrzej Kotala, powiedział wprost, że czuje się oszukany. Magistrat wydał zresztą oświadczenie, które możecie przeczytać
tutaj.
Zdaniem prezesa CP Piotra Małeckiego istnieje możliwość poświadczenia nieprawdy przy zawieraniu tej części pożyczki. W jego opinii nazwa i herb klubu zostały wpisane jako jedna z form zabezpieczenia udzielonego wsparcia, a ówczesny prezes Niebieskich Dariusz Smagorowicz zapewniał, że nie są w żaden sposób obciążone i nie stanowią zabezpieczenia dla innych zobowiązań.
Szydło wyszło z worka przy okazji wyceny znaków na zlecenie spółki. Okazało się, że wbrew zapewnieniom są one przedmiotem zajęcia przez jeden z banków i... zabezpieczają inne kredyty.
***
Na pismo urzędników w piątek odpowiedział Smagorowicz, który to dostarczał wszelkie stosowne dokumenty. Również wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że generalnie wszystko jest w jak najlepszym porządku. Podkreśla, iż świadomie nikogo w błąd nie wprowadził, a cały spór wynika z niczego innego, jak z różnicy w interpretacji zapisów prawnych.
(pełna treść oświadczenia
tutaj).
***
Zostawmy jednak na bok sprawy pozasportowe i wróćmy na boisko. Niestety, tutaj także nie jest kolorowo. Piłkarze Ruchu zostawili na boisku serce, walki odmówić im nie można, ale po raz kolejny do szatni zeszli z niczym. Dokładnie piąty raz z rzędu. W efekcie tej czarnej serii odpadli z Pucharu Polski, a w Lotto Ekstraklasie osunęli się na przedostatnie miejsce w tabeli.
***
Warto przy tej okazji sięgnąć po wypowiedź Piotra Ćwielonga, który w ostatnich tygodniach jest najlepszym graczem zespołu i widać, że z każdym spotkaniem staje się jego liderem. Po porażce z Piastem powiedział tak: - Trzeba się wziąć w garść, bo już tak dalej być nie może. Nie wiem, czy wszyscy sobie zdają sprawę z tego, że to jest Ruch Chorzów. Ten klub nie może spaść. Nie możemy grać tak jak dotychczas. To jest Ruch Chorzów, tutaj kibice wymagają. Każdy musi wiedzieć, że to nie jest jakiś inny klub - to jest Ruch Chorzów.
***
Po meczu w Gliwicach pozostał nam jednak jeden, niezaprzeczalny pozytyw. Po 498 dniach w protokole meczowym znalazł się Michał Helik! Stoper wprawdzie na boisku się nie pojawił, ale to raczej kwestia czasu. Zresztą wystąpił w niedzielnym meczu rezerw z GKS II Katowice. Przed Michałem pewnie jeszcze niemało pracy do wykonania, by wjechać na optymalne dla niego tory. Ale wierzymy, ba - jesteśmy przekonani - że teraz będzie już z górki. Powodzenia!
źródło: Niebiescy.pl