Przygoda Niebieskich z obecną edycją Pucharu Polski dobiegła końca. Przegrana 0:3 z Lechem Poznań przypieczętowała nasze odpadnięcie w 1/8 finału.
Pomimo późnej godziny rozgrywania meczu w środku tygodnia i pierwszych chłodnych dni, na Cichą wybrało się
4816 widzów. Niestety z powodu zakazu wyjazdowego zabrakło fanów Lecha, więc pod względem kibicowskim mecz na pewno sporo utracił.
Fani Ruchu wypełnili mniej więcej połowę młyna i prowadzili zorganizowany doping. W trakcie spotkania z różnych sektorów padło sporo gorzkich słów, m.in. "ku... mać Chorzów grać" czy "co wy robicie...", jednak doping prowadzony był do ostatniej minuty meczu.
Pomimo dziwnej mody na protesty, my kibice Ruchu Chorzów nie będziemy brali przykładu od derbowego rywala i nie będziemy zawieszać działalności, zaprzestawać prowadzenia dopingu oraz wywieszania flag. Na Cichej wygląda to zupełnie inaczej. Mimo słabej gry doping nadal jest prowadzony, a na płotach pojawia się sporo flag. W środowy wieczór wywieszono m.in. "Psycho Fans", "Herman", "Chuliganeria", "Criminal Family", "Fabryka Chuliganów", "Siemianowice", "Ruda Śląska", "Radlin", "Kęty", "Żory", "Niebieskie Katowice", "Oberschlesien". Dodatkowo zawisły transparenty dla kolegów po drugiej stronie muru: "Baluś PDW", "Zając PDW", "Davo trzymaj się", "Squbol, Michał, Kowi, Szafi - Ruda Śląska zawsze razem". Pojawił się także transparent "Wszyscy do Gdańska" - zachęcający rzecz jasna do mobilizacji na nasz najbliższy ligowy mecz wyjazdowy.
Nasi piłkarze wysoko przegrali z Lechem, ale najwytrwalsi pozostali do końca, by spojrzeć zawodnikom w twarz po tym, co mogliśmy zobaczyć. Miejmy nadzieję, że opamiętanie nastąpi już w najbliższym ligowym meczu i będziemy mogli cieszyć się ze zwycięstwa.
Tymczasem wszyscy do Gdańska!
AVE RUCH!
źródło: Niebiescy.pl