Prezentujemy kolejną odsłonę naszego subiektywnego podsumowania tygodnia. Jak co tydzień wybieramy najciekawsze wydarzenia minionych siedmiu dni.
* * *
Tydzień rozpoczął się dla Niebieskich w najlepszy możliwy sposób, bo od zwycięstwa. Trzy punkty zgarnęli we Wrocławiu, a bohaterem meczu został były gracz Śląska, Piotr Ćwielong. Zdobył dwie bramki, pierwsza z nich była wyjątkowej urody - jeśli nie widzieliście, nadróbcie zaległości, jeśli widzieliście,
zróbcie to jeszcze raz. Palce lizać!
* * *
Tak w ogóle, to jesteśmy skłonni postawić tezę, że mecz ze Śląskiem był najlepszym w wykonaniu Ruchu w tym sezonie. Pełna koncentracja, agresja, zazębiający się atak pozycyjny i przejęcie pełnej kontroli nad meczem niemal przez całą drugą połowę. Do tego świetnie w zespół wkomponował się Marcin Kowalczyk. Nerwy pojawiły się w ostatnim kwadransie, ale za sprawą sędziego Krzysztofa Jakubika. No ale to już temat na osobny wywód.
* * *
Kibice Ruchu na stadionie we Wrocławiu jak zawsze zameldowali się liczną grupą. Postanowili zrobić użytek z dobrej akustyki miejscowego stadionu i zaprezentowali nową, premierową pieśń. "Nasz chorzowski Ruch, ukochany klub" wypadł okazale, efekty możecie zobaczyć
tutaj.
* * *
Okazja, by doszlifować wykonanie, już lada moment. W środę mecz Pucharu Polski z Lechem przy Cichej, a w sobotę wyjazd do Gdańska. Zapisy już trwają (do 22 września). Wyjazd organizowany jest pociągiem specjalnym. Cena biletu wynosi 120 zł (w przypadku zapisania się do 19 września).
* * *
Stałym elementem naszych podsumowań jest kącik doniesień transferowych, najczęściej dotyczący kandydatów do gry w bramce Ruchu. Od kilkunastu dni w Chorzowie przebywa Libor Hrdlicka. Decyzja w sprawie jego zatrudnienia miała zapaść już przeszło tydzień temu, ale wciąż nic nie wiadomo. Z tego, co udało nam się podsłyszeć tu i ówdzie, Hrdlicka w piątek pojawił się w klubie, by podpisać umowę. Ostatecznie odesłano go do domu i kazano przyjechać w poniedziałek.
* * *
Selekcjoner reprezentacji Polski do lat 18, Rafał Janas, ogłosił kadrę na towarzyski dwumecz z Finlandią (8 i 10 października). Wśród powołanych znalazł się Dominik Małkowski. Dla obrońcy Ruchu to pierwsze powołanie do reprezentacji U18. Wcześniej zaliczył 12 występów w drużynach U16 i U17. Gratulacje!
* * *
Czy w drugiej linii Ruchu istnieje życie bez Łukasza Surmy? Okaże się w środę w starciu z Lechem Poznań. "Surmik" zszedł przedwcześnie z boiska w meczu z Termaliką. Diagnoza - uraz stawu skokowego. Na szczęście nie jest bardzo poważny - prawdopodobnie by dojść do pełnej dyspozycji wystarczą tydzień lub dwa. Ta kontuzja niejako zmusi do eksperymentu trenera Fornalika. Może jako defensywny pomocnik zagra Marcin Kowalczyk? A może Ruch będzie straszyć dwoma napastnikami? Tak, czy inaczej, kogoś, kto wskoczy w miejsce Surmy, czeka nie lada wyzwanie.
* * *
Skoro już jesteśmy przy meczu z Termaliką - szkoda straconych punktów. Ruch gorszy wcale nie był, paradoksalnie grając w osłabieniu był bliżej strzelenia gola, niż w pełnym zestawieniu. Znów nie popisał się arbiter (tym razem znany, lubiany i powszechnie szanowany Paweł Gil), odrobiny szczęścia i celności zabrakło Miłoszowi Przybeckiemu i Piotrowi Ćwielongowi.
Swoje zrobił też pusty stadion. Niby to dobrze, bo kibice nie musieli oglądać porażki swoich pupili... To oczywiście gorzki żart - zupełnie inaczej wyglądałyby poczynania obu ekip, gdyby trybuny tętniły życiem. Dobrze ujął to trener gości, Czesław Michniewicz:
Otoczka spotkania była bardzo specyficzna. Brak kibiców powoduje, że ciężko o motywację. Punkty są oczywiście tak samo ważne, ale lepiej jest, gdy "trybuny niosą". Nawet, jeżeli są to kibice rywala.
* * *
Na koniec przesyłamy pozdrowienia nad Loarę. Do niedawna gwiazda TV Niebiescy, Mariusz Stępiński, zanotował swój pierwszy "un but" w Ligue 1. Gratulujemy i trzymamy kciuki by wpadało jak najczęściej. Bramkę można zobaczyć
tutaj
źródło: Niebiescy.pl