Juniorzy starsi Ruchu w sobotę rozbili na wyjeździe MOSiR Jastrzębie Śląskie. Wygrana pozwoliła Niebieskim awansować na 4. miejsce w ligowej tabeli. Co o spotkaniu uważa trener zespołu, Ireneusz Psykała? - Zagraliśmy dobre spotkanie, to można powiedzieć bez skrupułów. Podstawowe elementy, o których mówimy czyli dominacja, utrzymanie się przy piłce - wszystko dobrze funkcjonowało - cieszy się szkoleniowiec.
Psykała wskazuje na dobra grę Przemysława Bargiela. Pomocnik z Polonią zanotował dwie asysty. - Pomimo tego, że mogę narzekać na brak skuteczności, szczególnie w pierwszej połowie, to mówię, że jest dobrze. Świetnie na zespół wpłynęła obecność Przemka Bargiela - chłopcy odbierają go bardzo dobrze i znakomicie się z nim rozumieją. Co prawda nie wykorzystał rzutu karnego, ale wybaczamy mu to. Dawał drużynie bardzo dużo, ciągnął grę do przodu i zaliczył dwie asysty - wylicza.
- Fajnie, że tworzyliśmy sytuacje, choć trzeba przyznać, że przeciwnik nie był wymagający. Do momentu strzelenia pierwszej bramki gdzieś tam wisiała groźba jej utraty, jednak tak się nie stało i zasłużenie wygraliśmy 4:0 - uważa Psykała. - Trzeba jednak przyznać, że goli mogło być o wiele więcej. Dodam, że mecz był rozgrywany w trudnych warunkach - w takim ukropie ciężko było siedzieć na ławce rezerwowych, a co dopiero biegać po boisku.
źródło: Ruch Chorzów