Ruch Chorzów wygrał w sobotę sparing w Racławicach Śląskich. Niebiescy urządzili sobie trening strzelecki, wygrywając aż 15:0. - Nie można powiedzieć, że to był jakiś sprawdzian pod względem szkoleniowym. Cel był zupełnie inny - chcieliśmy uczcić jubileusz Racławii - nie kryje trener Waldemar Fornalik. Szkoleniowiec dał szansę gry wszystkim piłkarzom, których miał do dyspozycji. - Przy okazji, nowi zawodnicy mogli zgrać się z resztą drużyny. My, jako sztab, mogliśmy ocenić jak wyglądają w grze, a nie tylko na treningu.
Co ciekawe, Niebiescy z Racławią zagrali dwójką napastników. - Zawsze rozważałem i byłem za tym, żeby grać dwójką napastników, ale jak można było zauważyć, w meczu z Legią do dyspozycji miałem tylko jednego nominalnego napastnika. Teraz mamy w składzie trójkę. Zobaczymy, jak będzie się układała współpraca między nimi. Nie wykluczam w przyszłości takiego wariantu - zdradził Fornalik.
źródło: Ruch Chorzów