21-letni napastnik Maik Lukowicz nie zostanie następcą Mariusza Stępińskiego. Przynajmniej na razie, bo niewykluczone, że zimą znów zobaczymy go w Chorzowie.
Piłkarz, który występował ostatnio w rezerwach Werderu Brema, trafił na Cichą za pośrednictwem Krzysztofa Warzychy. Przy Cichej trenował od wtorku, prezentował się nieźle, ale Ruch szuka napastnika na teraz, a Lukowicz to melodia przyszłości. (KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl)