Tuż po objęciu funkcji prezesa, Janusz Paterman zadeklarował, że chce otoczyć się współpracownikami silnie związanymi z Cichą. Padły nazwiska Krzysztofa Warzychy, Krzysztofa Ziętka, Edwarda Lorensa, czy Mariusza Śrutwy. Ale w kilka dni od wypowiedzi Patermana żaden z tych kandydatów nie objął funkcji w klubie. - Dopóki nie ma konkretów, to nie ma o czym mówić i czego potwierdzać. Na razie nowy prezes i nowa grupa ludzi bierze się do roboty. Zobaczymy, co przyniesie przyszłość - odpowiada Mariusz Śrutwa w rozmowie z portalem Katowicki Sport.
Warzycha, którego nazwisko najczęściej padało w prasowych spekulacjach, miał zostać wiceprezesem, odpowiedzialnym m.in. za politykę transferową. Nie wiadomo, jak miałby podzielić się obowiązkami z dyrektorem Mirosławem Mosórem. Sam Warzycha na razie milczy, a konkretów brak.
Albin Wira, kolega z boiska "Gucia", nie bardzo potrafi odpowiedzieć na pytanie, jak te role można by podzielić. - Jak go znam, zawsze najlepiej czuł się na trawie, na lub przy boisku. Wolał wrzucić na grzbiet dres, a nie garnitur. Nie mówię, że się nie napatrzył z bliska na styl działania wielkich klubów - Panathinaikosu na przykład - ale przecież od polskiej rzeczywistości klubowej był przez te lata jednak mocno odległy - uważa Wira. Śrutwa twierdzi, że Warzycha może pomóc chorzowskiemu klubowi.
- On może Ruchowi wiele dać. Fakt, że jest rozpoznawalny poza Polską, też ma znaczenie. Jego nazwisko otwiera wiele drzwi i bardzo dobrze, że chce pomóc Ruchowi.
Były napastnik Niebieskich komentuje też objęcie prezesury przez Patermana. - Zmiany nastąpiły za późno. Mówiłem o tym wiele razy. Podczas ostatniej klubowej Wigilii usłyszałem, że to był dobry rok dla klubu, a kilka miesięcy później wyszło, jak jest naprawdę. Naprawa finansów to podstawa, ale i najtrudniejsza działka. Słyszałem nawet o 50 mln zł długu, którego wyzerowanie może w ogóle nie być możliwe. Jeśli jednak są ludzie, którzy chcą się podjąć tego zadania, to chwała im za to. Liczę, że teraz będzie przejrzyście, a działania będą podejmowane w dobrym kierunku - kończy Śrutwa.
źródło: KatowickiSport.pl / Niebiescy.pl