- Chciałbym, żeby to był lepszy Ruch niż ten, który wystartował z Górnikiem Łęczna rok temu. Pamiętamy, że wtedy szczególnie pierwsza połowa nie była dobra w naszym wykonaniu. Liczę, że po zmianach, których dokonaliśmy, będzie to mocniejszy Ruch niż ten, który kończył tamten sezon. Robiliśmy takie ruchy kadrowe, aby ta drużyna była mocniejsza i dostarczyła kibicom wiele radości. Z takimi nadziejami przystępujemy do tego sezonu - mówi trener
Waldemar Fornalik, który spotkał się dzisiaj z dziennikarzami. Ze szkoleniowcem Niebieskich porozmawialiśmy:
o inauguracji ligi
- Nigdy człowiek nie jest spokojny. Zawsze jest dreszczyk emocji, podniesiony poziom adrenaliny. Pierwszy mecz to zawsze taka doza niepewności i to podkreślają wszyscy trenerzy oraz zawodnicy. Dopiero jak to wszystko ruszy, dostaniemy taki namacalny dowód, w jakim jesteśmy miejscu, co trzeba zmienić, co poprawić i gdzie jeszcze są potrzebne korekty. Sparingi nie do końca odzwierciedlają to, co drzemie w drużynie i jaki ma potencjał. Zmian jest mniej niż było rok temu, więc to powinno doprowadzić do tego, że powinniśmy być mocniejszym zespołem.
o sparingu z Karpatami Lwów
- Troszkę się zagalopowałem, mówiąc, że ja bym ten strzał obronił (chodzi o uderzenie Artura Nowotriasowa - przyp. red.). Patrząc na powtórkę, było to takie mocne uderzenie z daleka. Szybko stracone bramki na pewno miały wpływ na to, że ta gra później nie wyglądała tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Były fragmenty, gdzie prowadziliśmy grę. W okresie przygotowawczym nie rozgrywa się wiele sparingów z takim zespołem jak Karpaty. Ukraińcy byli zmobilizowani i zmotywowani.
o Mariuszu Stępińskim
- Mariusz ma się pojawić na ostatnim treningu przed meczem z Górnikiem Łęczna i będziemy podejmowali decyzję, czy będzie w ekipie na mecz.
o Michale Heliku
- Czekamy cierpliwie na dobre informacje. Zabiegi, które zostały przeprowadzone, powodują, że potrzebny jest czas. Nie jest on określony. Ciągle się mówi jeszcze tydzień, jeszcze tydzień. A my czekamy już ponad rok i to jest niepokojące.
o przeziębieniach
- Patryk Lipski jest już zdrowy, trenuje na pełnych obrotach i będzie gotowy. Myślę, że nic nie stanie na przeszkodzie, aby mógł wystąpić w tym spotkaniu. W ostatnich dniach wirusy dopadły także Łukasza Surmę czy Kubę Araka. Obaj będą już dzisiaj na treningu. Poza nimi zdrowotnie nie ma żadnych problemów.
o obsadzie bramki
- Straciliśmy jednego z najlepszych bramkarzy Ekstraklasy. Matus dawał tej drużynie taką pewność, szczególnie w rozegraniu piłki. Wierzę w to, że bramkarz, który dostanie szansę, pomoże i będzie mocnym punktem tej drużyny.
o transferach
- W dalszym ciągu otwarta jest sprawa Mariusza Stępińskiego. Tyle mówiło się o jego transferze. Poczekajmy, jak rozwinie się jego sytuacja, czy odejdzie, czy zostanie? Gdyby doszło do transferu, to wtedy bezwzględnie będziemy potrzebować napastnika. Mamy wariant B, ale nie chciałbym o tym mówić.
Dodam, że nie biorę pod uwagę innych transferów z klubu, niż ten Mariusza Stępińskiego.
o celach na nowy sezon
- Dopóki będzie taki system rozgrywek, celem większości zespołów będzie górna ósemka. Oczywiście nieliczni mówią głośno o pucharach. Dla nas celem jest wejście do ósemki. Dla nas jest to ważne, bo wiadomo, z czym to się wiąże.
o rezygnacji Prezesa Dariusza Smagorowicza
- Nie chciałbym się na ten temat wypowiadać, bo na razie nie ma komentarza pana prezesa. Na pewno jest to dla nas zaskoczenie. Poczekajmy z jakimiś wypowiedziami ludzi najważniejszych.
Rozmawiał: Neo (Niebiescy.pl)