Dariusz Wdowczyk (trener Wisły):
- Ruch to najbardziej wymagający przeciwnik spośród drużyn, z którymi do tej pory graliśmy. Zarówno Niebiescy, jak i my jesteśmy w trakcie trudnego okresu przygotowawczego. Piłkarze odczuwają zmęczenie fizyczne i psychiczne. To narasta i się wzajemnie kumuluje. Mamy jeszcze dwa tygodnie do rozpoczęcia ligi i myślę, że obydwa zespoły będą się prezentować znacznie lepiej niż dziś.
Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Był to najbardziej wartościowy sparing spośród tych, które do tej pory rozegraliśmy. To już ten etap przygotowań, gdzie drużyny powoli zaczynają łapać oddech i jakość gry od razu jest wyższa. Dzisiaj spotkały się dwie dobre drużyny. Wisła szczególnie w drugiej części pierwszej połowy grała bardzo dobrze, a my mieliśmy pierwsze pół godziny bardzo dobre. Jestem zadowolony z tego sparingu, tym bardziej że grając w drugiej połowie młodzieżowym składzie, pomijając Maćka Iwańskiego, też stworzyliśmy sytuacje, które mogliśmy zamienić na bramki.
Widzieliśmy, w jakich warunkach zostało rozegrane to spotkanie. Człowiek się poci nawet wtedy, gdy tylko stoi. Fazami tempo było było naprawdę wysokie i zobaczyliśmy wiele składnych akcji.
Cieszy nas pierwsza bramka Araka. Widać, że chłopak ma instynkt strzelecki. Gra głową to jest jego silna strona. Udało mu się dojść później do drugiego uderzenia głową, ale to już była trudniejsza sytuacja.
Poczekajmy jeszcze z decyzją odnośnie Walskiego. Sprawa jest rozwojowa i analizujemy ciągle to wszystko. Z Farkasem będziemy natomiast rozmawiać na temat jego dłuższego pobytu u nas. Jeden mecz to czasami za mało, by móc ocenić.
źródło: Niebiescy.pl