Michał Walski (testowany pomocnik):
- Jestem z drużyną Ruchu od połowy obozu przygotowawczego i czuję się tutaj bardzo dobrze. Poznajemy się coraz lepiej i przekłada się to na grę. Miałem dzisiaj szansę, by zdobyć bramkę po uderzeniu z rzutu wolnego, ale trochę zabrakło. Szkoda, bo fajnie byłoby trafić do siatki. Przyznam, że lubię wykonywać rzuty wolne. Szlifuję stałe fragmenty i zostaję po treningach.
Ruch mnie testuje, ale mam nadzieję, że dojdzie do konkretów. Pogoń Szczecin dała mi wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu.
Łukasz Moneta (pomocnik Ruchu):
- Jestem zadowolony, że w końcu się przełamałem. Bardzo mnie cieszy ta bramka i mam nadzieję, że pójdzie do przodu. Czas, żeby strzelić coś w lidze. Na boisku w pierwszym momencie wydawało mi się, że Łukasz zauważył mój ruch na prostopadłą piłkę. Później się jednak okazało, że grał do Patryka, który przepuścił między nogami, obrońcy się zawahali i wyszedłem sam na sam.
Mam pozytywne wrażenia po wizycie w Myszkowie. To podbudowuje, gdy przyjdzie grupa kibiców i coś krzyknie.
Jakub Arak (napastnik Ruchu):
- Widać po nas, że jesteśmy w okresie przygotowawczym i dużo pracy przed nami. Wiemy, że najlepszą formą treningu są mecze. Dzisiaj dostałem 30 minut i najważniejsze jest przygotowanie do ligi, która ruszy za dwa i pół tygodnia.
Cieszę się, że trafiłem do drużyny, która na co dzień gra w Ekstraklasie. Nie ukrywam, że po to pracuje się przez tyle lat, żeby dostąpić zaszczytu gry w najwyższej klasie rozgrywkowej. Ruch był konkretny, złożył propozycję i nie zastanawiałem się zbyt długo. Wiem, że to duży klub z ogromnymi tradycjami i dla mnie to zaszczyt, że mogę go reprezentować.
źródło: Niebiescy.pl