W środę poinformowaliśmy, że Dariusz Gęsior żegna się z funkcją szefa Akademii Piłkarskiej chorzowskiego klubu. Póki co czeka na swojego następcę, któremu będzie mógł przekazać stanowisko.
Akademia Piłkarska Ruchu została stworzona pod auspicjami Fundacji Ruch Chorzów, powstałej w 2011 r. z inicjatywy zarządu Ruchu Chorzów SA. Aktualnie szkoli się w niej ponad 400 adeptów futbolu. Dariusz Gęsior od początku koordynował jej działania. - Na razie zarząd nie podjął jeszcze decyzji, kto pojawi się w moje miejsce. Ja nigdzie się nie przeprowadzam, będę mógł wziąć na siebie nowe obowiązki i domykać stare. To pewien proces, nie da się tego rzucić z dnia na dzień - podkreśla były już szef Akademii.
- Nie ukrywam, że mam sentyment do akademii. Brałem w tym projekcie udział od początku. Trzeba było się trochę namęczyć, by stworzyć wszystko od podstaw. Mam nadzieję, że ktoś, kto przejmie te obowiązki, postara się, by wszystko nadal szło w dobrym kierunku - zaznacza.
Gęsior nigdy nie krył, że AP powinna nawiązać współpracę z UKS Ruch Chorzów. - W UKS zmieniły się władze, w końcu jest normalnie. Można porozmawiać, zacząć działać wspólnie. Po to, by wychowywać piłkarzy dla Ruchu, stworzyć połączoną strukturę. Odpowiedni ludzie zrozumieli, że dotąd mieliśmy do czynienia z farsą - ocenia Gęsior. - Teraz młodzi chłopcy będą czuli, że jest szansa gry w Ruchu. Nie każdemu się uda, ale każdy będzie mieć szansę i będzie równo traktowany.
Jakie są kulisy rozstania Gęsiora z Ruchem? - Na pewno głównym motywem nie były pieniądze. Nie chodzi więc tylko o zaległości. Otrzymałem propozycję z PZPN i dlatego musimy się rozstać - zdradza. Kilka dni temu Gęsior został pracownikiem Departamentu Szkolenia i Rozgrywek Międzynarodowych oraz Szkoły Trenerów PZPN. Wraz ze Stefanem Majewskim, Dariuszem Pasieką i Leszkiem Cicirko będzie prowadzić kursy i konferencje dla trenerów w szkole w Białej Podlaskiej. Będzie też nadzorował kursy prowadzone w całej Polsce.
źrodło: Niebiescy.pl