Przed nami ostatni akord sezonu 2015/16. W Poznaniu dojdzie do meczu, który w tabeli nie zmieni niczego. Może jednak znacznie wpłynąć na nastroje obu ekip podczas posezonowych podsumowań.
Finisz sezonu w wykonaniu Ruchu nie jest przez jego sympatyków odbierany najlepiej (tylko dwa punkty w sześciu meczach rundy finałowej). Można jednak stwierdzić, że ostatnie spotkania zaciemniły obraz - w końcu cel, jakim przed sezonem było utrzymanie się w rozgrywkach, został zrealizowany z nawiązką. Oczywiście, niedosyt pozostaje, ale to w Poznaniu mogą mówić o prawdziwej katastrofie.
Lech - obrońca tytułu mistrzowskiego - rozgrywki rozpoczął fatalnie, na kilka kolejek ugrzązł nawet w strefie spadkowej. Pomogła zmiana trenera (Macieja Skorżę zastąpił Jan Urban). "Kolejorz" załapał się do grupy mistrzowskiej, ale jest już pewne, że zajmie w niej dopiero siódmą lokatę. Do tego w finale Pucharu Polski uległ Legii Warszawa, a pucharach europejskich barierą nie do przejścia okazała się faza grupowa Ligi Europy.
Sporo emocji w obu klubach wzbudziła w ostatnich dniach obsada bramki. Nieoczekiwanie filar Ruchu, Matus Putnocky, we wtorkowe popołudnie podpisał kontrakt z Lechem, co ogłosił wszem i wobec w mediach społecznościowych jego agent. Słowak tym samym wypadł z kadry meczowej (trener Waldemar Fornalik uznał to zachowanie za niestosowne) i w Poznaniu zagra, ale dopiero w nowym sezonie.
Kibice "Kolejorza" szykują się z kolei do pożegnania Krzysztofa Kotorowskiego. 39-letni bramkarz do Lecha trafił w 2004 roku i na ponad dekadę stał się jego ważną postacią. Nie wiadomo, czy golkiper wystąpi w niedzielę od pierwszych minut, czy też zrobi to symbolicznie, jednak z pewnością na murawie go zobaczymy.
Niebiescy do stolicy Wielkopolski jadą w okrojonym składzie. Wykluczeni z gry są kontuzjowani Paweł Oleksy i Kamil Mazek. Nie wystąpią też wspomniany Putnocky oraz Michał Koj. Defensor został zdyskwalifikowany na dwa mecze za brutalny faul na Lukasie Haraslinie w spotkaniu z Lechią Gdańsk.
Trener Urban również wystawi skład daleki od optymalnego. W tym tygodniu treningi opuścili Tomasz Kędziora, Sisi, Marcin Robak, Darko Jevtić i Gergo Lovrencsics. Kłopoty z dłonią ma Burić, więc tym bardziej prawdopodobny jest występ Kotorowskiego od pierwszych minut.
Arbitrem spotkania będzie Marcin Borski z Warszawy. Transmisję telewizyjną przeprowadzi stacja Eurosport 2. Portal Niebiescy.pl jak zawsze zaprasza na sportowo-kibicowską
relację LIVE! Pierwszy gwizdek rozbrzmi, tak jak we wszystkich spotkaniach ostatniej kolejki, o godzinie 18:00.
Przewidywane składy:
Lech: Kotorowski - Ceesay, Arajuuri, Kamiński, Gumny - Jóźwiak, Tetteh, Trałka, Gajos, Pawłowski - Nielsen.
Ruch: Skaba - Konczkowski, Grodzicki, Cichocki, Szyndrowski - Podgórski, Surma, Hanzel, Lipski, Moneta - Stępiński.
|
źródło: Niebiescy.pl