Radni Miasta Chorzów podjęli decyzję o dokapitalizowaniu spółki Centrum Przedsiębiorczości kwotą 12 milionów złotych, która może zostać przeznaczona na pożyczkę dla Ruchu. - To umożliwia spółce zarówno budowę stadionu w przyszłości, ale też nie odcina klubowi możliwości, aby dalej kontynuować rozmowy w sprawie pożyczki - powiedział Prezydent Andrzej Kotala.
Podczas czwartkowej sesji Rady Miasta, która tym razem nie była burzliwa i trwała zaledwie około pół godziny, odbyły się dwa głosowania. Pierwsze dotyczyło przekazania Centrum Przedsiębiorczości zadania budowy stadionu przy ulicy Cichej. Wzięło w nim udział 22 radnych, 16 było za, 4 przeciw, a 2 wstrzymało się od głosu.
Drugie głosowanie było poświęcone dokapitalizowaniu spółki "CP" kwotą 12 milionów złotych, która zgodnie z uchwałą ma zostać przeznaczona na rozpoczęcie budowy stadionu, a w praktyce ma być przekazana na pożyczkę dla klubu. W głosowaniu wzięło udział 23 radnych, 14 było za, 6 przeciw, a 3 wstrzymało się od głosu.
Prezentujemy krótki wywiad z Prezydentem Chorzowa,
Andrzejem Kotalą.
Rada Miasta podjęła dzisiaj dwie uchwały. Co w praktyce oznaczają one dla Ruchu Chorzów?
- Radni podjęli uchwałę o podniesieniu kapitału spółki Centrum Przedsiębiorczości o 12 milionów złotych. To umożliwia spółce zarówno budowę stadionu w przyszłości, ale też nie odcina Ruchowi możliwości, aby dalej kontynuować rozmowy w sprawie pożyczki. Na tę chwilę miasto nie ma na tyle mocnych zabezpieczeń na kwotę 18 milionów, aby mogło taką pożyczkę udzielić. Obecnie mamy mocne zabezpieczenia na kwotę 6 milionów złotych w postaci hipoteki, którą zaproponował jeden z prywatnych akcjonariuszy. Tak naprawdę tylko na tę kwotę możemy dziś podpisać umowę.
Właściciele spółki i akcjonariusze zastanawiają się, co można jeszcze przedstawić jako zabezpieczenia. Myślę, że dojdziemy do konsensusu w późniejszym czasie, gdy będzie podjęta uchwała o emisji nowego pakietu akcji, który może być zastawem. Będzie pewnie również zastaw na akcjach dzisiejszego większościowego udziałowca, czyli pana Smagorowicza. Zastaw akcji pod pożyczkę rozważa także pan Kurczyk. Do tego dochodzi umowa z Ekstraklasą, która zostanie podpisana w lipcu i również zapewni konkretne środki finansowe. Te wszystkie rzeczy w przyszłości będą mogły być zabezpieczeniem, a dzisiaj niestety jeszcze nie są. To daje możliwości, żeby Ruch Chorzów dalej walczył o pełną kwotę pożyczki. Na tę chwilę niestety nie mamy takiej możliwości, by mówić o 18 milionach złotych.
Czy od ostatniej sesji Rady Miasta, która odbyła się 28 kwietnia, Ruch Chorzów wykonał jakieś kroki, by przedstawić jakieś inne przekonujące zabezpieczenia?
- Prawdę mówiąc żadne nowe warunki się nie pojawiły. Pan Prezes Smagorowicz zgodził się natomiast, aby do zarządu klubu wprowadzić przedstawiciela miasta, który nadzorowałby finanse spółki (kandydatem jest Rafał Byrczek, komornik Urzędu Miasta Chorzów - przyp. red.). Zająłby się on również wprowadzeniem programu naprawczego, który jest tam nieodzowny, aby Ruch uzyskał w przyszłości stabilność finansową. Nasz pracownik ma zapewnić restrukturyzację spółki.
Klub zaproponował miastu około 10 mln akcji w ramach zabezpieczenia, co mogłoby je zapewnić już teraz. Dlaczego miasto nie akceptuje takiej formy gwarancji?
- 10 milionów akcji miało być własnością pana Smagorowicza, a na podstawie dostarczonych przez spółkę dokumentów wiemy, że część tych akcji już jest zastawiona. Według mnie troszeczkę prezes próbował nas tutaj "ograć". Mam nadzieję, że to była tylko pomyłkowa intencja. W naszej ocenie nie były to twarde zabezpieczenia.
Podkreślił pan, że przedstawiono zabezpieczenia na kwotę 6 mln złotych. Kiedy Ruch może otrzymać te pieniądze?
- W momencie gdy umowa, która już jest przygotowana, zostanie podpisana przez wszystkie strony. Może to nastąpić już jutro, a w poniedziałek pieniądze mogą wyjść na konto Ruchu. Kolejne transze mogą zostać przekazane wtedy, gdy będziemy mieć mocne zabezpieczenia.
Planowane są już kolejne rozmowy?
- Myślę, że już dzisiaj musimy podpisać porozumienie, na podstawie którego będą zawierane kolejne umowy. To porozumienie zagwarantuje w przyszłości mocne zabezpieczenia i da podwalinę do kolejnych transz. Jeżeli je podpiszemy, to rozmowy odbędą się w przyszłym tygodniu i cała sprawa będzie mogła zostać sfinalizowana.
źródło: Niebiescy.pl