Różnimy się pod wieloma względami. Jedni z nas dopiero rozpoczynają swoją kibicowską przygodę, drudzy na liczniku mają już nawet ponad 300 spotkań. Mieszkańcy Chorzowa Batorego by dojść na stadion potrzebują 15 minut, drudzy muszą na dojazd poświęcić nierzadko godzinę. W inny też sposób okazujemy emocje. Krzyczymy, śpiewamy, analizujemy. Nawet na stadionie zajmujemy różne miejsca. Jakże ważnym kryterium są uzyskiwane przychody i to właśnie je postanowiliśmy wziąć pod lupę.
9% z nas deklaruje, że nie ma żadnych dochodów, a kolejnych
5%, że te w ich przypadku nie przekraczają 1000 zł. Możemy to tłumaczyć wiekiem, utrzymaniem przez rodziców, brakiem stałej pracy. Z drugiej strony aż
5% naszych kibiców cieszy się z miesięcznych apanaży przekraczających 20000 zł. Fajnie byłoby znaleźć się wśród nich, ale jak życie pokazuje środek zazwyczaj stanowi największą część,
75% głosujących.
Naszą społeczność możemy podzielić na pięć grup. To pozwala spojrzeć na każdą z nich w nieco inny sposób, a przez to skuteczniej ją rozwijać. Oczywiście czynimy to w dużym uproszczeniu, bowiem kolejne pytania zadane już w bardziej rozwiniętym kwestionariuszu, byłyby bardzo pomocne, by poznać siebie jeszcze bardziej.
17% - 0 do 999 zł
25% - 1000 do 1999 zł
25% - 2000 do 2999 zł
25% - 3000 do 7000 zł
8% - powyżej 7000 zł
GRUPA I: 17% - 0 do 999 zł
W przypadku pierwszej grupy z pewnością jej znaczną część stanowią osoby bardzo młode. Pewnie znajdują się w niej także bezrobotni. Dla nich bramy stadionu nigdy nie powinny zostawać zamknięte. Swego czasu Polonia Warszawa przygotowała specjalną ofertę dla zarejestrowanych w Urzędzie Pracy. Gdy traci się możliwość zarobkowania, to koszty życia stają się niezwykle uciążliwe. Taki gest ze strony Polonii nabrał dodatkowo ponad materialnej wartości. Kluby mogą też operować rabatami adresowanymi do najmłodszych, młodzieży uczącej się, rodzin czy emerytów. Ważne, aby je odpowiednio ułożyć, tak aby zapewniały ciągłość kibicowania.
GRUPA II: 25% - 1000 do 1999 zł
W tej grupie mogą się znajdować osoby z pokaźnym kieszonkowym ;), studiujące i przy okazji pracujące dorywczo, a przede wszystkim pracujący z dochodami na poziomie minimalnego wynagrodzenia krajowego. Dla nich ceny biletów są ważne, a każda podwyżka odczuwalna. Jak się okazuje, te osoby nie stanowią większości. Klub może zatem różnicować ceny biletów, czy nimi sterować w zależności od zainteresowania, wiedząc, że nie dotknie ona wszystkich w tym samym stopniu.
GRUPA III: 25% - 2000 do 2999 zł
Ta grupa jest równa ilościowo poprzedniej, a jednak jej poziom życia jest wyraźnie wyższy. Na te osoby możemy spoglądać już nie tylko przez pryzmat widowiska sportowego, ale całej tworzonej klubowej oferty wokół: pamiątek, gadżetów, cateringu czy pełnej gastronomii, która miejmy nadzieję będzie oferowana na nowym obiekcie. Ci kibice nie powinni też głośno narzekać na ewentualne podwyżki.
GRUPA IV: 25% - 3000 do 6999 zł
Przedział zarobkowy tej grupy jest dość szeroki. Można zarabiać 3,5 tys. zł, ale można i dwa razy więcej. Ważniejszy jest jednak fakt, że tę grupę stanowi dość pokaźna ilość sympatyków Niebieskiej eRki. Z myślą i o tych fanach, klub powinien budować ofertę. Wiadomo, że wraz z dochodami rosną i oczekiwania, a świat zewnętrzny jest bardzo konkurencyjny. W tym samym momencie można iść na mecz, do dobrej restauracji, czy zorganizować sobie weekendowy wypad. Zaryzykujemy stwierdzenie, że ze względu na oczekiwania tych osób, trudniej przyciągnąć je na stadion. Na tych sympatyków należy spojrzeć jako na bardzo aktywnych zawodowo i mamy tu na myśli nie tylko czas, ale również biznesowe relacje.
GRUPA 5: 8% - powyżej 7000 zł
Warto policzyć, ile to jest 8% kibiców. W przypadku naszej średniej frekwencji w tym sezonie, czyli 7 tys. widzów, to blisko 600 osób. Jeżeli frekwencję udałoby się zbudować na poziomie 16000, to osób o naprawdę wysokich zarobkach mielibyśmy ok. 1300. To założenia na dziś, a wiadomo, że na Cichej strefy biznes po prostu nie ma. Jeżeli powstanie, to wówczas ta "uśpiona" dziś kategoria fanów jeszcze bardziej się rozrośnie. Strefę biznes, tak jak w przypadku Legii, dodatkowo można podzielić na Silver (1500 osób x 8000 zł) i Gold (150 osób x 15000 zł). W nawiasach podane są wielkości tych stref oraz roczne ceny karnetów VIP. Przy umiarkowanym w naszym przypadku założeniu sprzedaży na początek 500 karnetów VIP po 5000 zł, klubowa kasa wzbogaciłaby się o 2,5 mln zł. Mniej więcej odpowiada to temu, co obecna Cicha przynosi w przeciągu dwóch sezonów.
Nasza sonda dostarczyła nam bardzo wielu ciekawych spostrzeżeń. Po pierwsze trudno zbudować promocję, która trafi do wszystkich. Trzeba zatem myśleć wielopłaszczyznowo. Poniekąd znaleźliśmy odpowiedź, dlaczego szeroko stosowane obniżki cen w klubach na Śląsku, wcale nie zapełniają w pełni trybun. Znaczna część mieszkańców naszego regionu po prostu chce dobrego widowiska i jest gotowa za to więcej zapłacić. Wydaje się też, że wyniki naszej sondy odczepiają od nas łatkę biednego klubu. Największymi aktywami Ruchu są jego kibice, którzy w połączeniu z nowoczesną infrastrukturą, zróżnicowaną i szeroką ofertą, lepszym poziomem sportowym sprawią, że ten stanie się dość prężnie działającym klubem. Trzeba to tylko poukładać.
Marco FC K-ce
[email protected]