Miasto Chorzów jest gotowe, by wypłacić Ruchowi pierwszą część pożyczki w wysokości 6 milionów złotych. Czy klub otrzyma natomiast drugą i trzecią transzę? O wyjaśnienie sytuacji poprosiliśmy rzecznika prasowego magistratu, Krzysztofa Karasia.
- Jeżeli chodzi o pierwszą transzę i wypłatę 6 milionów złotych, to można powiedzieć, że wszystkie dokumenty są kompletne. Pan Kurczyk, jeden ze współwłaścicieli Ruchu, przedstawił nam twarde zabezpieczenie w postaci hipoteki na jednej z nieruchomości. To w zupełności miastu wystarcza, by uruchomić wypłatę pierwszej transzy. Dokumenty spłynęły już do notariusza i czekamy, aby druga strona potwierdziła termin, w którym będzie można złożyć podpisy. Zapewniam, że wypłata 6 milionów złotych nie jest zagrożona - uspokaja Karaś.
Zgodnie z decyzją podjętą podczas sesji rady miasta, która odbyła się 31 marca, Ruch miał otrzymać pożyczkę w wysokości 18 milionów złotych. Prezydent Andrzej Kotala zaznaczył jednak dzisiaj, że na ten moment Niebiescy nie mogą liczyć na otrzymanie drugiej i trzeciej transzy. - Przedstawione przez Ruch dokumenty nie są wystarczające, by móc powiedzieć, że 12 milionów złotych ma twarde zabezpieczenie w postaci hipotek czy innych elementów. Oczekujemy, że Ruch uzupełni dokumentację, byśmy mogli przystąpić do opracowania umów na drugą i trzecią transzę - zaznacza Krzysztof Karaś, który podkreśla, że miasto chce pomóc Ruchowi.
W przyszły czwartek ma się odbyć nadzwyczajna sesja rady miasta, podczas której będą się toczyć rozmowy na temat dalszej części pożyczki dla Ruchu.
źródło: Niebiescy.pl