Kibice Ruchu czekają już prawie pięć miesięcy na domowe zwycięstwo swojej drużyny. Fatalna passa może zostać zakończona w piątek, gdy na Górny Śląsk przyjedzie Cracovia.
- Siedzi nam w głowie, że do dobrej gry trzeba dołożyć skuteczność. Zdarzało nam się wielokrotnie rozgrywać dobre mecze, ale w ostatnim czasie nie byliśmy skuteczni. To później odzwierciedlało się w wyniku. Jeżeli zagramy solidnie w defensywie i dołożymy skuteczność, to na pewno będzie ciekawe widowisko, a przede wszystkim uda nam się wygrać - uważa pomocnik Ruchu Tomasz Podgórski.
Po podziale punktów przed Niebieskimi pojawiła się realna szansa, by powalczyć o coś więcej niż tylko utrzymanie w Ekstraklasie. - Myślimy o każdym następnym meczu i tak jest cały czas. Wiadomo, że po podziale punktów różnice nie są duże. Każdy sobie indywidualnie analizuje tabelę i wiadomo, że mała seria zwycięstw, np. dwóch, może spowodować dojście do zespołów z czołówki, które marzą o grze w europejskich pucharach. Mówić można wiele, a po prostu trzeba to zrobić, zapunktować i wtedy można o tym myśleć. Koncentracja na każdym kolejnym meczu to jedyna droga, by myśleć później o czymś długofalowo - zaznacza "Podgór".
źródło: Niebiescy.pl