- Faworyta ciężko wskazać. Jeżeli spojrzymy na tabelę, to jest nim zdecydowanie Ruch Chorzów, natomiast serce mi mówi, że będziemy groźni i łatwo się nie poddamy - mówi trener Mariusz Rumak.
Przed niespełna 39-letnim szkoleniowcem postawiono we Wrocławiu konkretny cel, jakim jest utrzymanie Śląska w Ekstraklasie. Krótko po objęciu posady przed Rumaka, "Wojskowi" zremisowali w Kielcach z Koroną 2:2, natomiast już w sobotę zmierzą się na własnym boisku z Niebieskimi.
- Przewaga Ruchu i jego sztabu jest taka, że pracują ze sobą długo. W organizacji gry widać zatem pewne elementy powtarzalne oraz automatyzmy, które działają w momentach, gdy na boisku dzieją się rzeczy wyjątkowe. Tak było w meczu z Koroną, kiedy straciliśmy bramkę na 2:1. Zespół długo pracujący z trenerem, ma pewne automatyzmy i gra dalej. Z kolei pracując krótko z drużyną, nie da się wszystkiego nauczyć w ciągu tygodnia, dwóch czy trzech. Potrzeba czasu. Obserwując jednak zajęcia treningowe, uważam, że mamy szansę na trzy punkty - przekonuje były trener Lecha Poznań i Zawiszy Bydgoszcz.
Mariusz Rumak chwali Niebieskich za dobrą współpracę młodych zawodników ze starszymi. - Ruch to dobrze zbilansowany zespół. Młodzież, która bardzo dobrze prezentuje się na boiskach ligowych pomimo młodego wieku, jest podparta wielkim doświadczeniem z tyłu i dlatego ta drużyna tak dobrze wygląda z przodu. Równowaga jest zachowana. Nawet kiedy popełniają błędy, czy tracą piłkę, to zawsze jest ktoś za ich plecami, żeby to naprawić. Siłą Ruchu jest to, że ten zespół jest bardzo dobrze zbilansowany, nie tylko jeśli chodzi o wiek, ale i pozycje na boisku, na których występują ci doświadczeni piłkarze - podkreśla.
Nowy szkoleniowiec Śląska objął zespół 9 marca i każdą chwilę poświęca na poprawienie gry zespołu. We Wrocławiu ćwiczą m.in. stałe fragmenty gry. - Są trenerzy, którzy pracują w klubie przez kilka lat, a zespół dalej ma problemy z grą przy stałych fragmentach. To nie jest tak, że można tego nauczyć. Po pierwsze trzeba mieć piłkarza, który potrafi wykonać stały fragment i dostarczyć piłkę w dany sektor boiska, a po drugie trzeba mieć zawodników potrafiących takie podanie wykorzystać. W nowoczesnej piłce stałe fragmenty decydują o obliczu spotkań nie tylko w Ekstraklasie, ale i na najwyższym poziomie - zaznacza Rumak. - Uwagę na to musimy zwracać również w defensywie, bo Ruch Chorzów zdobywa bramki po stałych fragmentach gry. Lipski bardzo dobrze je wykonuje i mają tam chłopaków, którzy wchodzą na dośrodkowania. Nie chodzi zatem tylko o grę ofensywną Śląska Wrocław, ale i defensywną - dodaje.
Mecz Śląsk - Ruch odbędzie się w sobotę o godz. 18:00.
źródło: Niebiescy.pl / Śląsk Wrocław