- W Chorzowie gra się trudno. Czeka nas niełatwe zadanie, ale nie jesteśmy słabsi od Ruchu. Zapowiada się więc ciekawy mecz - mówi trener Lecha Jan Urban.
Po 26. spotkaniach oba zespoły mają na koncie po 37 punktów i są coraz bliżej zapewnienia sobie miejsca w grupie mistrzowskiej. - Pozycja Ruchu w tabeli nie jest przypadkowa. To zespół z doświadczonymi zawodnikami. W środku pola mają Iwańskiego i Surmę, do tego dochodzi Zieńczuk. Korzystają ze swojego doświadczenia, do którego dochodzi młodość, a ona dobrze w tej drużynie funkcjonuje - zaznacza szkoleniowiec "Kolejorza".
Urban szczególną uwagę zwraca na Kamila Mazka, a także dwójkę, która sprawiła Lechowi niemały problem w spotkaniu rozegranym rundzie jesiennej, czyli Patryka Lipskiego i Mariusza Stępińskiego. - Lipski pokazał się z dobrej strony, jest niebezpieczny w ofensywie i potrafi kreować sytuacje. Do tego Stępiński, który strzela, potrafi się utrzymać z piłką tyłem do bramki. No i Mazek, który jest bardzo szybki - wylicza 53-letni trener, którego zdaniem sobotni mecz może przypominać spotkanie Lecha z Cracovią.
- Ruch to zespół podobny do Cracovii. Wiele o tych drużynach mówi ich spotkanie bezpośrednie, które zakończyło się porażką Niebieskich 2:3. To był bardzo emocjonujący mecz - zauważa Jan Urban. - Obie drużyny wiedzą co zrobić z piłką, może w inny sposób, ale są bardzo efektowne i będziemy musieli się temu stylowi gry przeciwstawić. Ruch lepiej czuje się w grze z kontrataku, ale to wynika z tego, że ma Stępińskiego i Mazka. Szukają w swojej grze prostopadłych podań - dodaje.
źródło: Lech Poznań / Niebiescy.pl