- Przed meczem z Cracovią najwięcej czasu poświęcamy na odnowę biologiczną i przywrócenie zawodników do zdrowia. Poobijany jest szczególnie Kamil Mazek, którego występ stoi pod dużym znakiem zapytania - mówi trener Waldemar Fornalik.
Uraz "Maziego" spowodowany jest zagraniem, którego dopuścił się Adam Hlousek. Defensor Legii uderzył pomocnika Ruchu łokciem w twarz. - Jak teraz analizuję mecz z Legią, dochodzę do wniosku, że na za dużo pozwalał przede wszystkim sędzia, który mógł wcześniej utemperować zachowania "Legionistów" kartkami. Nie zrobił tego, zawodnicy gospodarzy mieli przyzwolenie na taką grę. Przy normalnym sędziowaniu coś takiego nie powinno mieć miejsca. W każdym meczu liczymy się z tym, że przeciwnik będzie grał agresywnie, ale fair. W meczu z Legią nie do końca tak to wyglądało - podkreśla szkoleniowiec Niebieskich.
W środę o godz. 18:00 Niebiescy podejmą na własnym stadionie Cracovię. - Wszyscy widzimy, że jest to zespół, który prezentuje ofensywny futbol i strzela dużo bramek, ale my wiemy, jak powinniśmy rozegrać ten mecz. Myślę, że pod tym względem będziemy naprawdę dobrze przygotowani, później wszystko jest już w głowach i nogach piłkarzy - zapowiada Fornalik.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl