Paweł Oleksy (obrońca Ruchu):
- Górnik wyraźnie jakoś mi leży. To niespotykane, że trafiam w drugich z rzędu derbach, zwłaszcza że jestem lewym obrońcą. Brak mi na to słów. Górnik był bardzo zmobilizowany, grał na maksa. Presja ciążyła bardziej na nich, niż na nas. My chcieliśmy po prostu zagrać dobry mecz i to się udało. Potrafiliśmy długo utrzymać się przy piłce, po prostu piłkarsko byliśmy lepsi. Wygraliśmy zasłużenie. (may)
Kamil Mazek (pomocnik Ruchu):
- To świetnie uczucie wygrać w derbach, przy takiej atmosferze. W dodatku wygraliśmy zasłużenie, bo z przebiegu meczu można stwierdzić, że byliśmy lepsi. Miałem dwie okazje, w pierwszej spod ziemi wyrósł Magiera i zablokował strzał. Szkoda, bo już wcześniej mogłem przypieczętować zwycięstwo. Ale za drugim razem nie pomyliłem się i dzięki temu uniknęliśmy nerwów w końcówce.
Nie zwracaliśmy uwagi na to, co dzieje się na trybunach, zdarzyło nam się już grać przy takiej publiczności. Nie skupialiśmy się na tym, co krzyczą kibice rywala, po prostu robiliśmy swoje. (may)
Łukasz Surma (pomocnik Ruchu):
- Pierwszy mecz po zimowej przerwie z Zagłębiem Lubin nam nie wyszedł. Dzisiaj było inaczej - od początku do końca kontrolowaliśmy spotkanie. Górnik ani razu nie mógł poczuć się pewniej. Wygraliśmy zasłużenie, byliśmy bardziej dojrzali od rywali, dobrze graliśmy piłką. Atmosfera była podniosła, ale zachowaliśmy zimną krew, graliśmy swoje. (may)
źródło: Niebiescy.pl