- Bramka w Wielkich Derbach Śląska smakowałaby podwójnie, chciałbym strzelić, ale podchodzę do tego spokojnie - tak jak do każdego meczu, bo zawsze chcę zdobywać gole. To na pewno uradowałoby nie tylko mnie, ale i kibiców, więc zrobię wszystko, żeby strzelić na Górniku - mówi Mariusz Stępiński.
Przed derbowymi pojedynkami zazwyczaj mówi się o dużo większej mobilizacji na treningach, ale zazwyczaj zawodnicy starają się odciąć od atmosfery wokół i spokojnie, bez presji przygotowywać się do meczu. Jak to wygląda tym razem? - Ja jestem profesjonalistą i do każdego meczu podchodzę tak samo. To jest na pewno ważne dla nas spotkanie, o podwyższonej adrenalinie, ale nie o podwyższonej zdobyczy punktowej. Do każdego meczu trzeba się przygotować równie skrupulatnie, bo zwycięstwo w jednym nie zapewni nam końcowego sukcesu. Jest mobilizacja, czujemy derbową atmosferę, ale mikrocykl jest taki sam, jak przed każdym meczem - zaznacza snajper chorzowian.
źródło: Ruch Chorzów / Niebiescy.pl