W obozie Górnika Zabrze, który na inaugurację ligi przegrał na wyjeździe 0:3 z Cracovią, wszyscy powtarzają, że derby z Ruchem Chorzów do idealna okazja do zrehabilitowania się.
- Po nieudanym starcie stoimy przed kolejną szansą, szansą bardzo ważną, bo będzie to mecz na otwarcie stadionu. Dodatkowo to są moje drugie derby - pierwsze przegraliśmy w Chorzowie 1:0. Dobrze byłoby się zrewanżować, powalczymy o to w niedzielę - mówi trener Leszek Ojrzyński. - Każdy mecz jest inny i każdy jest okazją do zdobycia trzech punktów. Tak pochodzę do derbów z Ruchem i kolejnych spotkań. Nie wybiegamy jednak daleko w przyszłość. Zależy nam na tym, żeby w niedzielę spisać się na tyle dobrze, by móc się cieszyć z punktów. W Krakowie ta sztuka się nam nie udała, szybko dostaliśmy bramkę - jedną, drugą i później zeszło już z nas powietrze - dodaje.
Szkoleniowiec Górnika jest coraz bliższy zestawienia wyjściowej jedenastki na spotkanie z Niebieskimi. - Jutro zawodnicy poznają zestawienie, w jakim powinniśmy zagrać w derbach. W kadrze meczowej może się znaleźć nawet 19 zawodników, bo różne sytuacje się trafiają. Przed spotkaniami z Ruchem miałem już dwa zdarzenia. Kiedy byłem trenerem innej drużyny, to zawodnik zachorował mi w noc przed meczem. Z kolei ostatnio przed derbami jeden piłkarz zgłosił dolegliwości na rozgrzewce przed spotkaniem. Nigdy nie wiesz, co cię spotka - wspomina Ojrzyński.
źródło: Niebiescy.pl