- Kiedy grałem przeciwko Ruchowi, dało się wyczuć, że jest to zespół dobrze operujący piłką i świetnie przygotowany fizycznie. Przychodząc tutaj, miałem to na względzie, bo odpowiada mi takie granie - mówi Łukasz Hanzel.
29-letni środkowy pomocnik, który wzmocnił Niebieskich kilka tygodni temu, najdłużej w swojej karierze reprezentował barwy Zagłębia Lubin. - Spędziłem tam sześć lat i przeżyłem naprawdę sporo. W Zagłębiu zadebiutowałem w Ekstraklasie, później zdegradowano nas o klasę niżej, a następnie od razu awansowaliśmy. Trochę czasu tam spędziłem i był to ważny okres w moim życiu - wspomina Hanzel, który walczy o miejsce w podstawowym składzie Ruchu. - Do zespołu przychodzi się po to, żeby grać, ale wiadomo, że o wszystkim decyduje trener. Na każdym treningu daję z siebie sto procent i jeśli szkoleniowiec uzna, że jestem gotowy, to będę grał. Mi pozostaje tylko pracować - dodaje.
Na kilkanaście dni przed startem rozgrywek ligowych Komisja Licencyjna zabrała Ruchowi punkt. Zadecydowały opóźnienia w spłacaniu zobowiązań finansowych. Mimo to drużyna w dalszym ciągu zajmuje wysokie piąte miejsce w tabeli. - My jesteśmy od tego, żeby grać i nie mamy wpływu na to, że ktoś nam zabiera punkty. W szatni przeszło to bez większego echa, było trochę rozmów na ten temat, ale nie żyjemy tym - skomentował Łukasz Hanzel.
Spotkanie Ruchu z Zagłębiem odbędzie się już w najbliższy piątek o godz. 18:00.
źródło: Niebiescy.pl