Waldemar Fornalik (trener Ruchu):
- Powiedziałem zawodnikom, że wynik nie jest najistotniejszy w grach sparingowych, ale dobrze jest też wygrywać. To buduje morale i wiarę we własne umiejętności. Nie przeceniamy oczywiście wyników w sparingach, ale wolę wygrać, niż przegrać. Początek mieliśmy trudny. Jak to mówią piłkarze, ciężko było "zapalić". Po 15 minutach role się odwróciły i dominowaliśmy na boisku. Druga ekipa, która weszła od początku wyglądała dobrze, biorąc pod uwagę to, co do tej pory zrobiliśmy, bo to naprawdę były trudne treningi, które zostawiły ślad na zawodnikach. Ja ich widzę na co dzień. Dla kogoś z boku mogło wyglądać, że byli w dobrej dyspozycji fizycznej, dla mnie jednak do dobrej dużo im brakuje.
źródło: Niebiescy.pl